Cztery lata temu zrobiłam po raz pierwszy marmoladę pomarańczową.
"Jaka dobra!"- słyszałam z ust najbliższych. Rzeczywiście była bardzo dobra.
Nie za słodka, nie za gorzka.
"Jaka dobra!"- słyszałam z ust najbliższych. Rzeczywiście była bardzo dobra.
Nie za słodka, nie za gorzka.
Kilka tygodni temu pałaszując kolejną porcję świeżych pomarańczy przypomniałam sobie o tym zdarzeniu. Zakasałam więc rękawy i.. po ok. 2 godzinach miałam słoiczki wypełnione pomarańczową , domową marmoladą.
/ przepis własny, składniki na 4 małe słoiczki/
- 1 1/2 kg pomarańczy
- 300 g cukru brązowego
- skórka z 1/2 pomarańczy
- sok z 1/2 cytryny
Pomarańcze obrałam, pozbyłam się wszystkich białych części (Uwaga! bardzo ważne jest, aby podczas wstępnej obróbki owoców pozbyć się wszystkich białych błonek), posiekałam.
Uzyskałam tym sposobem 750g pomarańczowego miąższu wraz z sokiem. Pomarańczową masę zasypałam cukrem. Uprzednio dokładnie wyszorowane skórki pomarańczowe zalałam 1/2 litra wrzącej wody i gotowałam przez 10 minut. Odcedziłam, ostudzilam. Skórkę z połówki pomarańczy drobno posiekałam w paseczki i dodałam do pomarańczowo-cukrowej masy. Doprowadziłam do wrzenia i gotowałam na średnim, później na małym ogniu do odparowania płynu o połowę . Na końcu dodałam sok z cytryny.
Uzyskałam tym sposobem 750g pomarańczowego miąższu wraz z sokiem. Pomarańczową masę zasypałam cukrem. Uprzednio dokładnie wyszorowane skórki pomarańczowe zalałam 1/2 litra wrzącej wody i gotowałam przez 10 minut. Odcedziłam, ostudzilam. Skórkę z połówki pomarańczy drobno posiekałam w paseczki i dodałam do pomarańczowo-cukrowej masy. Doprowadziłam do wrzenia i gotowałam na średnim, później na małym ogniu do odparowania płynu o połowę . Na końcu dodałam sok z cytryny.
Przelałam do słoiczków, pasteryzowałam przez 15 minut.
Czy można ją wzbogacić?
Kawałkiem imbiru, kilkoma goździkami, odrobiną whisky czy brandy.
Kawałkiem imbiru, kilkoma goździkami, odrobiną whisky czy brandy.
Do czego ją zużyć?
Marmolada jest świetnym dodatkiem do croissantów, bułeczek, razowego chleba, naleśników.
Może być pysznym nadzieniem do mazurka, sernika lub kruchych ciasteczek.
______________________________♥____________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
Zdecydowanie coś dla mnie. Uwielbiam wszelkie pomarańczowe przetwory; )
OdpowiedzUsuńDomowa, pyszna, pachnąca marmolada. Super.:)
OdpowiedzUsuńPyszna:) uwielbiam domowe konfitury...
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie, chętnie bym spróbowała:)
OdpowiedzUsuńKocham konfitury pomarańczowe, zwłaszcza domowe :)
OdpowiedzUsuńmarmolada z pomarańczy :O oo nigdy nawet nie myślałem o takim rozwiązaniu :)
OdpowiedzUsuńTen pomysł mnie niesamowicie skusił :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudowna, przeeepyszna... moja rodzinka zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się!
UsuńGotowało mi sie duzo dluzej (4h), dodalam grejpfruty -moze dlatego. ale wyszlo pysznie więc dziekuje! <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Olga
:-* mniam
UsuńGdzie można kupić takie papierowe koronkowe serwetki? 😊
OdpowiedzUsuńW sklepie ogolnobranzowym :-)
UsuńPoszukaj w Społemie np.
Robię ten dżem od 3 lat, za każdym razem wychodzi pyszny! W tym roku spróbuję zrobić część z imbirem.
OdpowiedzUsuńCieszę się:-) no i na pewno z imbirem wyjdzie pyszny.
UsuńBuzia!
Rozumiem, że po usunięciu wszystkich białych błonek, a więc też tych które dzielą miąższ pomarańczy wewnątrz, owoc nadaje się do przetworzenia na marmoladę- pozostanie sok z miąższem do których dodajemy cukier, kawałki skórki pomarańczy z połowy pomarańczy/ surowe, czy te z gotowanych 1/2 godziny/ i sok z cytryny.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam