Razem z kilkudziestoma innymi piekarkami udało Nam się w zeszły weekend upiec chleb.
I to nie byle jaki!, bo z przepisu J. Hammelmana.*
To może teraz Twoja kolej?
Polecam!
Polecam!
(wg J. Hamelmana, podaję z moimi zmianami)
Zaczyn płynny
- 30 g aktywnego zakwasu (użyłam żytniego zakwasu, przepis znajdziecie tutaj)
- 150 g maki pszennej, chlebowej
- 180 g wody
Wszystkie składniki wymieszać i pozostawić na blacie kuchennym na 12-16 godzin.
Ciasto chlebowe
- 360 g płynnego zaczynu
- 360 g wody (lekko ciepłej)
- 630 g mąki pszennej typ 550
- 90 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 2 łyżeczki (10g) soli
- 120 g czarnych oliwek (odcedzonych i osuszonych)
Połączyć zaczyn z wodą, dodać pozostałe składniki oprócz oliwek i wyrabiać robotem 3 minuty na pierwszym biegu, a następnie 3 minuty na biegu drugim. Ja zagniatałam chleb rękoma przez 7 minut. Dodać oliwki i wyrobić tak aby połączyły się z ciastem. Można też wrobić je ręcznie.
Przełożyć ciasto chlebowe do lekko naoliwionej miski.
Przełożyć ciasto chlebowe do lekko naoliwionej miski.
Zostawić do wyrośnięcia, pod folią na 2,5 godziny. W tym czasie odgazować dwukrotnie, delikatnie rozciągając i składając.
Pozostawić go do wyrośnięcia na blacie na 1-2 godziny. Na dnie piekarnika położyć żaroodporne naczynko wypełnione wodą. Piec chleb na wygrzanej dobrze blasze w piekarniku nagrzanym do 250 stopni przez 15 minut, a następnie bez pary w temperaturze 220 stopni jeszcze przez 15-20 minut.
Upieczony chleb popukany od spodu wydaje głuchy odgłos.
Studzić na kuchennej kratce.
Przechowywać zawinięty w lnianą ściereczkę lub papierową torbę.
Smacznego!:)
* A tak na marginesie, czy wiecie, że 6 listopada będzie miała swoją premierę polska wersja 'Bread' Jeffreya Hammelmana?
Ja swoją posiadam już od trzech lat, ale dla osób nieznających języka angielskiego jest to wspaniała informacja. 'Chlebowa Biblia' wreszcie będzie dla nich osiągalna.
Bądź na bieżąco śledź Waniliową na facebooku, instagramie i twitterze
______________________________♥____________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
chlebek wart polecenia, wyszedł Ci wzorcowo:) pozdrawiam i do kolejnego wspólnego spotkania przy chlebie!
OdpowiedzUsuńSliczny bochenek
OdpowiedzUsuńNie ma to jak wspolne pieczenie :) Wspanialy chlebek Olciku. A ksiazke widzialam jakis czas temu na stronie Empiku. Nie moge sie doczekac :)
OdpowiedzUsuńUsciski..
Kolejny chleb oliwkowy i kolejny taki piękny!
OdpowiedzUsuńDzisiaj jestem otoczona przez chleb oliwkowy. Z każdej strony. ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
Wyszedl bardzo ladny! Tak chciałoby się siegnac po kromeczke. Dzieki za wspólne pieczenie i do nastepnego
OdpowiedzUsuńTen odgłos , który słuchać podczas pukania w twardą skórkę świeżoupieczonego chleba jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za wspólne pieczenie i serdecznie pozdrawiam ...
no widać ,że sprawna piekarka go piekła
OdpowiedzUsuńa na książkę bardzo czekam
super, a książkę napewno zakupię ;)
OdpowiedzUsuńPysznie Ci się upiekł!
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój udział w naszym wspólnym piekarniczym spotkaniu.
Wspaniały chlebuś :)! Dziekuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNa książkę czekam!
Chlebek piękny, chciałoby się chwycić kawałeczek:-) Dziękuję za ten wspólny czas:-)
OdpowiedzUsuńDziekuję za wspólne doświadczenie w chlebowej blogowej sferze, serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:):):) pozdrowienia Dziewczyny! wspaniale było móc z Wami piec <3
OdpowiedzUsuńOlciku ile piekarek tyle róznych, pięknych chlebków:) .... ja swój też zagniatałam ręcznie:).
OdpowiedzUsuńCo do ksiązki to już zakupiłam w przedsprzedaży:)
zasyłam buziaki i dziękuję za kolejne wspólne pieczenie:)
teraz jak już jestem "zaprawiona w bojach" :) mogę pozwolić sobie na tę książkę:) Piękny wypiek jak zwykle:) miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńWspaniały chlebuś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólną zabawę i do następnego pieczenia :)
Piękny Olciaku.
OdpowiedzUsuńMiło było razem zagniatać i wypiekać:) Do następnego razu:)
OdpowiedzUsuńJak oliwki same w sobie mnie jeszcze nie do końca przekonują, tak w chlebku wydają się być od razu przystępniejsze :)
OdpowiedzUsuńMiło było piec wspólnie !
OdpowiedzUsuńcudowny bochenek! pozdrawiam i dziękuję za wspólne pieczenie! i do następnego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie, i za info o książce! :)
OdpowiedzUsuńDomowy zawsze najlepszy:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólne pieczenie! koniecznie muszę spróbować też wersji z czarnymi oliwkami :)
OdpowiedzUsuńPysznie upieczony! Dziękuję za ten wspólny czas!
OdpowiedzUsuńJa też polecam chleb wyszedł pyszny pomimo kilku przygód które z nim miałam :) dzięki za wspólne pieczenie i do następnego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie. Do następnego :)
OdpowiedzUsuńchlebek cudny :) dziękuję za wspólne pieczenie!
OdpowiedzUsuńTeraz to moja kolej,
OdpowiedzUsuńbo póki co u mnie tylko focaccia;)
A chleb kusi:)
Pięknie wypieczony i wyrośnięty
OdpowiedzUsuń