Jak zrobić kajmak?

Dziś pokażę wam sposób na przygotowanie kajmaku z mleka skondensowanego.


Potrzebujemy: 
- puszkę mleka skondensowanego słodzonego
- wodę
- duży garnek
-czas

Do garnka wkładamy zamkniętą puszkę mleka skondensowanego słodzonego, nalewamy wodę- puszka musi być całkowicie w niej zanurzona. Puszka musi leżeć w garnku poziomo. Przykrywamy garnek pokrywką i gotujemy na wolnym ogniu przez 3 h.
Po tym czasie zostawiamy puszkę w wodzie do ostygnięcia.
 Absolutnie nie ruszamy jej i nie próbujemy otwierać, jeśli jest gorąca!
Taki krem doskonale nadaje się do dekorowania ciastek, babeczek, mazurków czy przełożenia wafli.
Jest też wspaniałą bazą do innych kremów- możemy dodać do niego kakao albo sezam, mak.
Polecam!





______________________________♥_____________________________

24 komentarze

Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.

  1. dla mnie za długo się robi, choć kusi mnie smak :)

    OdpowiedzUsuń
  2. warto poświęcić trochę czasu, bo smakuje o niebo lepiej od tego ze sklepu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bez porównania ze sklepową.
    Niespotykanie spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych
    pełnych słońca w sercu i na niebie
    urokliwej atmosfery skąpanej w autentycznej życzliwości!

    OdpowiedzUsuń
  4. We wtorek , jak skończy się to całe zamieszanie świąteczne na pewno spróbuję zrobić! :)
    Dzięki za przepis!

    OdpowiedzUsuń
  5. taaa,ten domowy jest najlepszy :)
    Wesolych Swiat Olciu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. i taka łyżeczka od razu powędrowałaby do buzi :)

    Wesołych!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję i również życzę wesołych ;)

    http://www.kulinarnyblogroku.pl/przepisy/pokaz/?id=622 - zapraszam do głosowania! :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja ulubiona metoda przygotowywania kajmaku. Nigdy nie zawodzi. Wesołych! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. pychota:)

    Spokojnych i radosnych Świąt!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Aż 3 godziny? Ja trzymam dwie, może +10 minut ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. na Twoich zdjęciach nawet zwykła puszka z kajmakiem wygląda uroczo ;]

    OdpowiedzUsuń
  12. Karmelitko- dziękuje:*:)

    Kasiu- ja robię 3h zawsze;)

    OdpowiedzUsuń
  13. czy mi się wydaje, czy On jest różowy? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Olciku ja gotuje przez 2 godziny, kajmak jest wówczas jaśniejszy, ale i nie tak zbity ...ale czy to gotowany 2 czy 3 godziny najlepszy jest taki wyjadany łyżeczką z puszki;)

    OdpowiedzUsuń
  15. A mnie tam wszystko jedno czy ten gotowany 2-3 godziny, czy ten gotowy z puszki. ;) To i to kupione, bo w końcu skondensowane mleko też kupne ;).
    A tak serio,kiedyś też gotowałam,ale ponieważ tak rzadko potrzebuję kajmak to pozwalam sobie na kupienie gotowej masy krówkowej :).

    Uściski prawie świąteczne Olciku:*

    OdpowiedzUsuń
  16. Jagodo- nie, nie jest różowy

    Jolu- ja lubię najbardziej taki, powiem szczerze, że nie pasuje mi taki jaśniejszy- po prostu nie w moim guście;) kiedyś nie wiedząc jak gotować taką puszkę z mlekiem bardzo często niedogotowywałam go - cały czas bałam się, że wybuchnie naczytawszy się tych wszystkich opowieści na forach.

    Majanko- no tak, skondensowane mleko też kupne, ale powiem ci, że nie lubię smaku gotowej masy krówkowej, jest w niej jakiś składnik którego nie toleruję.


    Buziaki;*

    OdpowiedzUsuń
  17. pamietam jak jako mala dziewczynka stalam i mieszalam mleko ah te czasy

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciepłych, radosnych Świąt! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pasjonatka- ach.. te wspomnienia z dzieciństwa- niezapomniane

    Megi- dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Taki domowy najlepszy. Raz się skusiłam, kupiłam i co zobaczyłam... same cukrowe grudy...Nigdy więcej kupnego wynalazku

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj dokładnie.. ja kiedyś kupiłam masę krówkową- porażka. Smak i zapach do kitu, nigdy więcej!

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie można jednak zasnąc gdy robimy kajmak, pamiętam jeszcze w akademiku ktoś zapomniał i zostawił, woda się wygotowała , wybuch jak na wojnie:)

    OdpowiedzUsuń

jestem na instagramie