Maj to w tym roku pierwsze polskie truskawki, ogródkowa sałata, rzodkiewka i koper.
To pierwsze na prawdę! upalne dni.
Zatrzęsienie kwiatów, z których nie ma kiedy się cieszyć.
Odliczanie czasu do -nastego czerwca.
Przenoszenie się myślami, gdzieś.. nad morze.
Wykorzystywanie czasu do maksimum.
Pisanie ostatnich w życiu sprawdzianów z większości przedmiotów ścisłych.
I czas na szybkie desery, np. takie jak ten.
Truskawki
Bita śmietanka
cukier puder
ciasteczka owsiane
______________________________♥______________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
Ostatnie szlify
OdpowiedzUsuńOstatni stres
W tym roku mam szczególną nadzieję, że koniec czerwca nadejdzie szybko
Potrzebuję wytchnienia
Ale szklaneczka pełna takich truskawek też potrafi pomóc...
Pozdrawiam serdecznie!
Oliwko- święte słowa..
OdpowiedzUsuńklasyka! najlepsza:) chociaż te ciasteczka owsiane to dla mnie nowość:) wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńprosto, szybko i smacznie :)
OdpowiedzUsuńJa swoich nie mam, czekam na polskie w przyzwoitej cenie a wtedy sobie takich nie odmówię :)
OdpowiedzUsuńKuszenie truskawkowe. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńmniam ....pyszny deser:) ja choc naukę i przedmiotów ścisłych i humanistycznych mam od dobrych kilku lat za soba to takim kubeczkiem bym nie pogardziła:) pozdrawiam i trzymam kciuki Olciku i Zaytoono za Ciebie również:)
OdpowiedzUsuńA więc mamy lato? :D jego najlepszą część :D
OdpowiedzUsuńA moje truskawki dopiero kwitną, a pierwsza rzodkiewka dopiero wychyliła listki z ziemi. Czekam na pomidory, czuszkę i pepperoni. Zioła, które zasadziłam. Szybko minie. A truskawki ze śmietaną zawsze, ale tylko kwaśną ;-)
OdpowiedzUsuńachy i ochy dla takich truskawek :)
OdpowiedzUsuńpysznosci!!! ja tez chce takich truskawek:)
OdpowiedzUsuńTak jak napisała Oliwka, ja również potrzebuję wytchnienia.
OdpowiedzUsuńI powtarzam sobie jak mantrę : jeszcze tylko 33 dni. I około 19 godzin.
A truskawki... mam wielką ochotę!
;)
Jak dla mnie nic więcej do szczęścia nie potrzeba:)
OdpowiedzUsuńPyszności w szklance! Już za chwilę będziesz mogła wznieść nią toast wakacyjny ;)
OdpowiedzUsuńPyszny deser! Robiłam podobny jakiś czas temu. Nie ma nic lepszego :)
OdpowiedzUsuń