Upiecz mi babeczkę

11 lat temu po obejrzeniu jednej z ówczesnych dobranocek powiedziałam : "Upiecz mi babeczkę, taką okrąglutką pokrytą na wierzchu ciastem, z dziurkami jak pestki jabłka."
dziś: Dobrze, jeśli nie umiesz i nie wiesz o co chodzi, to sama upiekę. 
Ps: Marzenia się spełniają!:)


Pâte brisée (ciasto do tarty)

Porcja na 6 tartoletek ze spodem o śr. 11 cm

- 2 1/2 szklanki białej mąki
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru
- 300 g schłodzonego masła, niesolonego, pokrojonego na drobne kawałki
- 1/4- 1/2 szklanki wody z lodem


Nadzienie

- trzy garście ulubionych owoców np. śliwki, jeżyny, maliny + 1 łyżka mąki ziemniaczanej
cukier brązowy

Dodatkowo
żółtko+ 1 łyżeczka wody
Wymieszaj mąkę z solą i cukrem.
Dodaj masło i miksuj przez 10 sekund. Nadal miksując, powoli dodaj tylko tyle wody, żeby ciasto przestało się rozpadać.
 Uformuj z ciasta 2 okrągłe plastry. Zawiń każdy w folię i włóż do lodówki przynajmniej na godzinę.
W lodówce można przechowywać pâte brisée przez 2 dni, w zamrażarce- miesiąc (przed użyciem przełóż na kilka godzin do lodówki.
Następnie rozwałkuj, wykrój sześć większych i 6 mniejszych kółek i wyklej większymi foremki do tartoletek.
Nastepnie nałóż ulubione owoce, na nie odrobinę mąki ziemniaczanej (zagęści ona konstystencję owoców),


1/3 łyżeczki cukru, naklej mniejsze kółko rozciągając brzegi, zrób małe otworki w kształcie pestek jabłka.

Powtórz tę czynność jeszcze 5 razy.
Gdy Twoje tartoletki będą już gotowe, posmaruj roztrzepanym żółtkiem i włóż je do nagrzanego do 220 st pieca, zmniejsz temp. do 190 st . Piecz przez około 20 minut- do zezłocenia się babeczek.
Odstaw do wystygnięcia (w foremkach).
Najlepiej smakują lekko schłodzone.

Smacznego!
______________________________♥______________________________





*Przepis inspirowany Jeżynowymi Tartoletkami z wyd. 3/2009 Magazynu Living Marthy Stewart

23 komentarze

Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.

  1. Ale świetne te babeczki! I opis ich uroczy. Dziurki jak pestki jabłka... Podoba mi się! :)

    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak miło spełniać marzenia !
    Dziurki w kształcie pestek- urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że "marzenia się spelniają" i życzę Ci, aby spełnilo się ich jak najwięcej. Pozdrawiam serdecznie - muffingirl

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ urocza. Sam jej wygląd sprawia,że aż żal ją jeść. Tylko patrzeć...
    Pozdrawiam apple pie'owo
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. Marzenia powinny spełniać się zawsze...

    A babeczki - śliczne,smaczne!

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowne, muszą wspaniale smakować!
    a to wiadomo, bo przyłączył się owadzi łasuch? Maja to czy Gucio, jak myślisz?

    OdpowiedzUsuń
  7. mi dzisiaj osy skutecznie przeszkodziły w robieniu zdjęć :]

    OdpowiedzUsuń
  8. są urocze :) jak marzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Viri- a ja je lubię, przynamniej widać, że słodkie!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Eve- myślę, że jednak Maja:)

    Amber- pewnie, że tak dzięki nim żyje się łatwiej

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaka śliczna babeczka! :))
    A ta osa jaka ciekawska i głodna ;-) Zupełnie jak na jagodziance, hihi;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Och, przypomniałaś mi o czymś.. Jak byłam młodsza, zawsze wciskałam mamie w ręce foremki do babeczek i mówiłam - upieczemy babeczki? Odpowiedź zawsze przecząca. :< I też musiałam sobie w końcu sama upiec! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Heh taka 'wymarzona' babeczka, to dopiero musi smakować.. Smakowita..

    OdpowiedzUsuń
  14. fajnie że marzenia się spełniają

    OdpowiedzUsuń
  15. Babki ci nie zrobię, ale chapnę jedną. A na maila odpowiadam TAK!

    OdpowiedzUsuń
  16. Naprawdę urocza ta babeczka Olciaky:)
    Aż zjadłoby się jedną;) a może dwie...:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Oki doki, dzięki Gospodarna za informacje:D

    OdpowiedzUsuń
  18. Prawdziwie bajkowa ta Twoja babeczka :) Nawet osa się skusiła! Pozdrawiam Olu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Niech marzenia sie spelniaja Olciu! Wiesz, zagielas mnie na maksa tymi dziurkami jak pestki jablka - fajowe :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. takie wymarzone pyszności najlepiej smakują :)

    OdpowiedzUsuń
  21. To ostatnie zdjęcie bardzo grozne a znam to z autopsji :)*
    Pomysł na babeczki rewelacyjny a dziurki w kształcie pesteczek sobie zapamiętam i wykorzystam u siebie :)*

    OdpowiedzUsuń

jestem na instagramie