Niejednokrotnie pisałam już, że lubię słuchać i czytać o zamierzchłych czasach, ludzkich historiach z wątkiem kulinarnym w tle.
Doszłam więc do wniosku, że bardzo chętnie posłuchałabym Waszych wspomnień wrześniowych.
Szkoła, koniec wakacji, drożdżówki z jabłkami, zrywanie jabłek w sadzie, znienawidzona zupa mleczna z dyni- w przedszkolu i wiele, wiele innych..
Proszę, opisz to. Chętnie poczytam:)
Konkurs potrwa do końca września
Spośród wszystkich maili wyłonię jednego do którego trafi wspaniała książka z przepisami pani Lucyny Ćwierczakiewiczowej "Ciasta".
Sponsor konkursu:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do podzielenia się wrześniowymi przeżyciami, Olcik
______________________________♥______________________________
______________________________♥______________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
Olciku, pomyślę i napiszę. Tym bardziej, ze moje szkolne czasy są na prawdę zamierzchłe...
OdpowiedzUsuńDzieki Bogu pamiec mam slaba i ze szkoly niewiele pamietam.
OdpowiedzUsuńRany Olcik, ale propozycja, wiesz ze jestem niepoprawna gadula? :) Lubie ksiazki tej Pani!
OdpowiedzUsuńMożesz liczyć na mój udział;) Tylko jakie wspomnienie wybrać - jest ich zbyt wiele.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
zupa mleczna z dynią? swego czasu uwielbiałam :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o takie zupie mlecznej ;P coś czuję, że nie polubiłabym jej :)
OdpowiedzUsuńAle kusisz :D Pomyślę :)
OdpowiedzUsuńSzarlotku- pomyśl, pomyśl :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł:) ja też się zastanowię i może cosik naskrobam;)
OdpowiedzUsuńOlcia, bedziemy pisac, skoro masz ochote czytac nasze wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńMoja pamięć jest aż zbyt dobra.
OdpowiedzUsuńDziś mi się śnił koszmar że jsetem z powrotem w liceum... O jeeny.
Atrio- ;D
OdpowiedzUsuń