"Delicje i łakocie" recenzja książki i konkurs


Jeśli jesteś fanem blogów kulinarnych to z  pewnością kojarzysz Paulę, autorkę strony Just My Delicious . Paulina Krajewska to bez dwóch zdań prawdziwa czarodziejka słodkości. W 2011 roku jej blog zyskał miano Kulinarnego Bloga Roku i dzięki temu wypłynął na szerokie wody.
W jej książce znajdziemy przepisy na domowej roboty słodkości. Począwszy od deserów, ciast, ciasteczek a skończywszy na napojach.


Znajduje się tu naprawdę wiele ciekawych i co najważniejsze łatwych receptur, które zostały podzielone na trzy działy: "Małe łakocie", "Większe łakocie" i "Łakocie do picia. W ich oznaczaniu pomaga aksamitna, czerwona tasiemka.
Ta książka to taki powrót do słodkiego dzieciństwa. Kolorowe i słodkie delicje aż proszą się o przygotowanie ich w kuchni.


  Domowej roboty batoniki energetyczne, czy te przypominające słynne batoniki Twix, gorąca czekolada z marcepanem, retro Pischinger albo znane ze szkolnych bali karnawałowych szyszki.
Wybór jednego przepisu jest niełatwy, bo wszystko wygląda i brzmi świetnie! :-)


Konkurs!
Napisz mi proszę jakie łakocie najbardziej lubisz?
Możesz podać przepis lub samą nazwę.
Zainspiruj mnie, a jedna z dwóch książek może powędrować właśnie do Ciebie!
Konkurs trwa od dziś do czwartku 4.02.2016 roku do godziny 20:00.
Aby wziąć w nim udział  należy zostawić komentarz pod tym wpisem z odpowiedzią na pytanie konkursowe oraz adresem mailowym. Jedna osoba może wysłać tylko jedno zgłoszenie do konkursu.
Zwycięzcę ogłoszę na blogu w najbliższy piątek.
Powodzenia!

EDIT: Książki wędrują do Magdy Mirabelles i Agaty Bednarczyk :-)


Śledź mój profil na Facebooku i  Instagramie!

______________________________♥____________________________

44 komentarze

Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.

  1. Co prawda, aktualnie jestem na diecie bez cukru i bez pszenicy, ale niebawem wracam do "normalności" i z chęcią przetestuję jakieś słodkie przepisy :) . Osobiście bardzo rzadko sama coś piekę, ale jakiś czas temu przygotowałam ciasteczka z masłem orzechowym i boczkiem - połączenie okazało się zaskakująco przepyszne! A do tego, przepis naprawdę bardzo prosty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Karpaaatkaaa! Ale taka z twistem - malinowym, albo porzeczkowym. ♡

    OdpowiedzUsuń
  3. Najbardziej lubię tiramisu!
    Przepis:
    http://kizikuki.blogspot.com/2015/11/tiramisu.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie najlepszymi łakociami są ciastka. Może to brzmieć bardzo zwykło, ale tak nie jest. Wystarczy zrobić podstawowe ciasto a potem puścić wodze fantazji. Dodajesz kakao i są czekoladowe, dodajesz przyprawy korzennej i są korzenne. Można robić wiele kombinacji jednak ostatnio spodobały mi się ciastka z dodatkiem przyprawy korzennej, cynamonu i skórki pomarańczowej. A na to wszytko lukier. Bardzo dobre i wyjątkowe w smaku.

    Email zosienkak23@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie najlepszymi łakociami są ciastka. Może to brzmieć bardzo zwykło, ale tak nie jest. Wystarczy zrobić podstawowe ciasto a potem puścić wodze fantazji. Dodajesz kakao i są czekoladowe, dodajesz przyprawy korzennej i są korzenne. Można robić wiele kombinacji jednak ostatnio spodobały mi się ciastka z dodatkiem przyprawy korzennej, cynamonu i skórki pomarańczowej. A na to wszytko lukier. Bardzo dobre i wyjątkowe w smaku.

    Email zosienkak23@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Najbardziej lubię pralinki z białej czekolady i herbaty matcha. Mam swoją silikonową foremkę. Topię czekoladę i pobrudzę się przy tym potwornie, ale cieszę się jak dziecko kiedy mogę pochłonąć takie koślawe czekoladki. :-)

    Pozdrawiam, Aneta
    kaliszanette@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie łakocie lubię? Ach, każde! ;-) uwielbiam wszelkie nowinki, ale chętnie też wracam do smakołyków smakiem z dzieciństwa. Aktualnie łakoć,który za mną 'chodzi'to mega czekoladowe brownie z orzechami ;-) pyszne, szybkie i proste
    E-mail: justynaska@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Mój ulubiony deser? Prosty, smaczny, tylko trzy składniki: daktyle, orzechy laskowe i karob. Daktyle trzeba moczyć ok 15 min w wodzie, orzechy laskowe zmiksować, dodać odciśnięte z wody daktyle i karob. Miksować aż do uzyskania gładkiej konsystencji. Masę umieścić w foremce wyłożonej papierem do pieczenia, dobrze docisnąć i wstawić do lodówki. Super smaczne, zdrowe i zabija mały głód.
    Słodkie pozdrowienia,
    Magdalena (magdalenajablonska1990@gmail.com)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moją prawdziwą słabością są bakalie w czekoladzie, szczególnie orzechy i rodzynki. Muszę uważać za każdym razem, żeby nie zostawiać przed sobą otwartej paczki, bo zniknie cała w mgnieniu oka ;) Razem z moim chłopakiem w czasie wakacji chodziliśmy do sklepu i jak niecierpliwe dzieci nakładaliśmy sobie 'szufelką' łakocie na wagę: on tradycyjnie żelki, ja orzechy w czekoladzie lub polewie jogurtowej, najbardziej przepadam za brazylijskimi. Potem włączaliśmy film i spędzaliśmy sobotnie popołudnie wybierając z naszych woreczków to, co najlepsze <3 to jedno z najcieplejszych wspomnień zeszłorocznego lata... Teraz nie możemy być razem, ale oboje odliczamy do wakacji aby znów cieszyć się tą chwilą... :)

    agnieszka.jastrzabek@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedyś jak byłam mała, przepadałam za słomkami toffi. Widzę je w mojej pamięci do dziś,wciąż kojarzę ich smak i czerwono - niebieskie papierki, w które były owinięte. Niestety od wielu lat nie są już dostępne na rynku :( Teraz zdecydowanie mogę powiedzieć, że najbardziej lubię krówki, takie miękkie i ciągnące. Smakiem wciąż przypominają mi, o słomkach z dzieciństwa :) kasiaczapran@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ulubione łakocie? Przecież to tak jakby ktoś kazał wybrać ulubionego Muminka! Myślę i myślę i coraz bardziej dociera do mnie, że wybrać się nie potrafię- jestem łasuchem i nic co słodkie nie jest mi obce. Ale miewam humory na słodkości. Spokój ducha to delikatne drożdżowe rogaliki z różaną nutą, smutek zalepiam przeczekoladowymi brownie, kiedy mi wesoło zazwyczaj pochłaniam coś z kremem, a na złość- oczywiście czekolada z chilli. Wiem, że to więcej niż jeden, ale odbijam piłeczkę- droga Olgo, czy umiałabyś coś wybrać? Tak jednym tchem i bez żadnych wątpliwości? Pozdrawiam- oczywiście słodko;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. patrzę i widzę, że z tego całego myślenia o słodkościach zapomniałam podać mejla- magdamirabelles@gmail.com :-) Pozdrowienia!

      Usuń
  12. Dawniej uwielbiałam wszystko co najbardziej słodkie, co ma najwięcej dodatków, dużo kremu, polewy, kandydowane owoce, świeże owoce, bitą śmietana i najlepiej wszystko polane sosem karmelowym. Odkąd to ja zaczęłam swe rządy w kuchni i odkryłam z czego tak na prawdę składa się mój ukochany krem w przekładanych ciastach, a kruszonka to sama mąką z masłem i cukrem - mój sposób patrzenia na łakocie uległ drastycznej zmianie. Nagle w moim ukochanym kremie zaczęłam wyczuwać sam tłuszcz, a kandydowane owoce przestały smakować rajem, a zwykłym cukrem. Krem karmelowy na bazie syropu glukozowo-fruktozowego nie był już ulubieńcem, bo wiedziałam że każda kolejna łyżeczka tylko mi szkodzi. Dziś dalej uwielbiam łakocie i dalej uwielbiam ciasta, ale świadomość zmieniła moja upodobania i na chwilę obecną wybieram szarlotke! A najlepiej błyskawiczną i 3-składnikową, która jem bez żadnych wyrzutów sumienia, a wręcz przeciwnie wiem, że mi służy. Woreczek kaszy jaglanej wcześniej tylko przepłuczonej woda mieszam z 500gr startych jabłek, posypuje cynamonem i wstawiam na 90 minut do piekarnika. Kasza jaglana pęcznieje od soku z jabłek, a górna warstwa ciasta przypieka się na chrupko. Z moją szarlotka można kombinować do woli - dodać rodzynek, wiórek kokosowych, orzechów i zajadać się do woli :)

    ksprezak@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Dawniej uwielbiałam wszystko co najbardziej słodkie, co ma najwięcej dodatków, dużo kremu, polewy, kandydowane owoce, świeże owoce, bitą śmietana i najlepiej wszystko polane sosem karmelowym. Odkąd to ja zaczęłam swe rządy w kuchni i odkryłam z czego tak na prawdę składa się mój ukochany krem w przekładanych ciastach, a kruszonka to sama mąką z masłem i cukrem - mój sposób patrzenia na łakocie uległ drastycznej zmianie. Nagle w moim ukochanym kremie zaczęłam wyczuwać sam tłuszcz, a kandydowane owoce przestały smakować rajem, a zwykłym cukrem. Krem karmelowy na bazie syropu glukozowo-fruktozowego nie był już ulubieńcem, bo wiedziałam że każda kolejna łyżeczka tylko mi szkodzi. Dziś dalej uwielbiam łakocie i dalej uwielbiam ciasta, ale świadomość zmieniła moja upodobania i na chwilę obecną wybieram szarlotke! A najlepiej błyskawiczną i 3-składnikową, która jem bez żadnych wyrzutów sumienia, a wręcz przeciwnie wiem, że mi służy. Woreczek kaszy jaglanej wcześniej tylko przepłuczonej woda mieszam z 500gr startych jabłek, posypuje cynamonem i wstawiam na 90 minut do piekarnika. Kasza jaglana pęcznieje od soku z jabłek, a górna warstwa ciasta przypieka się na chrupko. Z moją szarlotka można kombinować do woli - dodać rodzynek, wiórek kokosowych, orzechów i zajadać się do woli :)

    ksprezak@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak dla mnie najlepszymi słodkościami są te, które przygotowuję razem z babcią na różne uroczystości. Mam do czynienia ze słodkościami od dziecka, gdyż moja babcia jest kucharką i gdy nadarzy się okazja piecze pyszne ciasta i ciasteczka (ja bardziej przepadam za kruchymi ciasteczkami). Bardzo lubię jej pomagać w pieczeniu i dekorowaniu ich (kilka przykładów ciasteczek: https://www.instagram.com/p/ntV4ELsjdx/ , https://www.instagram.com/p/n28loUsjRh/ , https://www.instagram.com/p/n28cE9sjRN/ ) Najbardziej lubię je właśnie w takiej postaci, ale numerem jeden dla moich kubków smakowych są orzeszki, których smak przypomina mi dzieciństwo :). Takie maleńkie słodkości robią furorę wśród wszystkich, gdyż są pyszne a przy okazji wyglądają jak małe dzieła sztuki ;) - na pewno posmakowałyby również Tobie :)
    Poniżej przepis na kruche ciasteczka oraz orzeszki.

    PRZEPIS NA KRUCHE CIASTECZKA:
    Składniki:
    1/2 kg mąki
    1 margaryna
    3 żółtka gotowane
    1 żółtko surowe
    1 szklanka cukru pudru
    1 cukier wanilinowy
    2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
    1/2 szklanki śmietany
    Sposób wykonania:
    Margarynę posiekać z mąką, dodać utarte żółtka z cukrem, proszek do pieczenia, cukier wanilinowy i śmietanę. Zagnieść ciasto, rozwałkować, wykrawać ciastka i upiec na złoty kolor. Gdy ciastka będą chłodne przełożyć marmoladą, powidłem lub kremem czekoladowym (według uznania. Następnie wierzch ciastek ozdobić według potrzeb (polewą czekoladową, masą do ciasta, wiśniami, galaretką, startą czekoladą - ostateczny wygląd ciastek zależy od naszej pomysłowości i kreatywności)

    PRZEPIS NA ORZESZKI:
    1 kg mąki
    1 margaryna
    15 dag smalcu
    1 szkl. cukru pudru
    1 łyżka proszku do pieczenia
    4 żółtka
    śmietana
    cukier wanilinowy
    Zarobić Ciasto i odstawić do lodówki na ok 30 min, żeby stwardniało (będzie się lepiej robić kuleczki z ciasta). Z ciasta odrywać niewielkie kawałki i formować kuleczki. Kuleczki wkładamy do przygotowanej i nagrzanej formy. Piec do zarumienienia się.

    Krem do orzeszków:
    1 margaryna palma
    1 1/2 szkl cukru
    1 szkl mleka w proszku
    3 łyżki kakao
    1/2 szkl mleka
    orzechy
    olejek rumowy

    Margarynę, mleko i cukier roztopić. Do tego dodać mleko w proszku i kakao - wymieszać. Na koniec dodać posiekane orzechy i olejek rumowy - zaparzyć. Poczekać aż krem będzie chłodny i lekko zgęstnieje. Wtedy można wypełniać połówki orzechów ;)

    Na tych ciasteczkach lista łakoci się nie kończy ale one zasługują na największą uwagę i polecenie bo są moim numer 1 ;)

    Pozdrawiam serdecznie :)
    gabrysia377@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Dla mnie i mojej rodzinki, najbardziej ulubiony łakoć to : migdałowa tarta z konfiturą malinową domowej roboty, z budyniem i świeżymi owocami sezonowymi. Ciasto na tartę często wzbogacam różnymi dodatkami takimi jak:ziarna wanilii, nasionami Chia, mielonymi orzechami, cynamonem lub dodatkiem amaretto.To ciasto, za każdym razem bardzo szybko znika. Pozdrawiam.

    joomojapasjato@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam praliny Rafaello. I choć moja miłość jest bezgraniczna, to z uwagi na coraz większą świadomość żywieniową coraz bardziej skłaniam się ku temu, by wypróbować ich zdrowszą wersję - z kaszy jaglanej (btw. coś modna ostatnio ta kasza jaglana :D). Pozdrawiam słodko, serdecznie i smacznie :) Marta

    E-mail: soledosheaven@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Może i ja opowiem o mojej słodkiej miłości, która jak wiele na tym świecie zaczęła się od.. nienawiści, a przynajmniej dużej niechęci.. ;-)
    Resztki pysznej bombonierki Merci- zawsze ON zostawał, nikt GO nie chciał prócz taty- MARCEPAN.
    Pyszne bożonarodzeniowe kostki Domino lub Stollen- "no i pooo cooo ten marcepan tu?".
    Miłość przyszła po latach braku kontaktu, dzięki pewnemu niemieckiemu tortowi, w którym jedna warstwa była właśnie marcepanowa, cudowna.. Właśnie wtedy ze zdumieniem odkryłam, że przecież ja kocham, kocham marcepan;-)
    Ostatnio robiłam go nawet sama, do bożonarodzeniowego piernika :-)
    Dziś moim najukochańszym łakociem i luksusem do filiżanki kawy jest pewien batonik marcepanowy z nadzieniem nugatowym, oblany czekoladą. Maczam go w kawie i rozpływam się z zachwytu.. Mała Asia sprzed 20 lat na pewno by w to nie uwierzyła ;-)
    asia.m168@vp.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Najbardziej lubie wszelkiego rodzaju desery, które można zrobic dzień przed i nie wymagają pieczenia. :) Moje serce bezkonkurencyjnie, już kilkanaście lat temu podbiło toramisu. Robiłam je już w wersji cynamonowej, dyniowej, marcepanowej, pistacjowej, kasztanowej.. teraz jak przeszłam na weganizm, to o dziwo mam jeszcze większe pole do popisu, bo mimo, że nie używam serka mascarpone, ani jajek to wydawać by się mogło, że niemożliwe jest zrobienie tiramisu.. a jednak jest możliwe! Ostatnio robiłam wegańskie kokosowe tiramisu, na domowych wegańskich biszkoptach, i co więcej wyglądało i smakowało jak prawdziwe tiramisu! Dowody w postaci zdjęć znajdują się zresztą na moim blogu. :)
    Na książkę od Pauliny poluję od początku. Bardzo lubię jej bloga, często staram się przerabiać jej przepisy na bezglutenowe i wegańskie, tak aby mogła je jeść moja starsza córeczka, która jest alergiczką :)

    cotakpachnie@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Moja ulubiona słodkość to puszysta rolada biszkoptowa z bitą smietaną mojej mamy...grzesznie dobra znika zawsze w zastraszajacym tempie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciepłe lody <333 sztucznie waniliowa pianka przyklejająca się do zębów, w, zwykle trochę przysuchym, wafelku, oblana wyrobem czekoladopodobnym ułożonym w lekko karbowany wzorek - smak dzieciństwa, najszybciej rozchodząca się rzecz w sklepiku szkolnym. Przywodzi na myśl same miłe wspomnienia :) mniam :3
    samspolem@yahoo.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam :) wszystko co ma czekoladę. Czy to ciasto czy batonik musi być z czekoladą. Myślę, że jednym z moich ulubionych łakoci jest blok czekoladowy pamiętający czasu PRL-u. Robię go w wersji na bogato :)bardzo go lubię bo jest pełen bakali (rodzynek, orzechów laskowych i włoskich, fig, skórki pomarańczowej, wiśni kandyzowanych, wafelków, pokruszonych herbatników) (czausik@wp.pl)

    OdpowiedzUsuń
  22. Moje ulubione ciasto jest banalnie proste. Jest to moje wdpomnuenie z dzieciństwa, a mianowicie KOKOSANKA. Najzwyklejszy biszkopt pokrojony w kostkę, namoczony w polewie z kakao, cukru pudru, masła i wody i obtoczone w kokosowych wiórkach. Pycha

    kajka2409@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Moje ulubione ciasto jest banalnie proste. Jest to moje wdpomnuenie z dzieciństwa, a mianowicie KOKOSANKA. Najzwyklejszy biszkopt pokrojony w kostkę, namoczony w polewie z kakao, cukru pudru, masła i wody i obtoczone w kokosowych wiórkach. Pycha

    kajka2409@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  24. Jestem wielkim łasuchem, obok domowych ciast nie potrafię przejść obojętnie :)Pochwalić się mogę dwoma ciastami, które piekę bardzo często (nawet na zamówienie najbliższych). To cudownie mokre ciasto czekoladowo-buraczane (z posmakiem tymianku) oraz mega czekoladowe brownies z nutellą i orzechami laskowymi. Oby dwa ciasta są bombą kaloryczną ale wystarczy jeden kawałek, by całkowicie odpłynąć :)

    Pozdrowienia!
    justyna.kubiesa@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam po trzykroć uwielbiam ciasteczka cantuccini twarde jak skała migdałowe ciasteczka ale w połączeniu z pyszną kawą miękną jak kobieta na widok nowej torebki lub tabliczki czekolady pyyyyycha :)
    maron-06@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń
  26. Łakocie kojarzą nam się z kaloriami, niezdrowym jedzeniem i to jest błąd. Przecież słodkość może być zdrowa, lekka. Dlatego podsyłam przepis na moje ukochane ciasteczka jaglane z żurawiną. Można się zakochać :)

    Składniki

    2 szklanki kaszy jaglanej
    kilka sztuk suszonej żurawiny
    4-5 łyżeczek syropu klonowego ( dodatkowo)
    1 banan


    Przygotowanie

    Piekarnik 180 stopni

    Kaszę jaglaną opłucz w zimnej wodzie i gotuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
    Ugotowaną kaszę przelej zimna wodą, przełóż do blendera dodaj, banana, syrop klonowy, żurawinę możesz również ulubione orzechy i całość zblenduj.
    Masa jest dość klejąca, więc ciężko się formuje. Zrób kulkę i rozpłaszcz, możesz pomagać sobie łyżką. Ciastka rozłóż na papierze do pieczenia i włóż do piekarnika. Czas pieczenia to od 20-30 minut w zależności jaki masz piekarnik.
    Uważaj, aby ciasteczka się nie przypiekły.
    Gotowe ciastka pozostaw do ostudzenia w środku będą mięciutkie.

    Pozdrawiam Zuzia

    OdpowiedzUsuń
  27. Zapomniałam napisać adresu

    iqka.cook@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Ulubione łakocie? Wyyyyyyszystkie, ale tylko te domowe. Oj, czym byłoby moje zabiegane życie bez chwili słodkiego zapomnienia :). Choć po chwili namysłu to babcine pączki, jak mi za nimi tęskno :(
    Jak dziś pamiętam ten smak konfitury z dzikiej róży, domowej nie jakiejś kupnej, sztucznie perfumowanej. A pączusie, rumiane, puszyste, chrupiące, same przeskakiwały na drugą stronę podczas smażenia. Delikatnie oprószone cukrem pudrem. Pyszności!!!!
    Już na korytarzu czuć było zapach ciasta drożdżowego. I tak było w każdy Dzień Babci. Szkoda tylko, że babcia była na tyle okropna i nie podzieliła się z nami swoim sekretnym przepisem. Jej pączusie zostaną tylko wspomnieniem :( najcudowniejszym smakiem mojego dzieciństwa. :)
    dominikajanowska@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam tzw. zdrowe łakocie :) przepadam za ciasteczkami owsianymi albo kokosowymi albo z masła orzechowego :) minimum składników :) Ostatnio natomiast jestem w szale produkowania daktylowych kuleczek - czyli blenduję daktyle z nasionami chia, słonecznikiem, cynamonem, dynią (w zależności co tam w mojej z bakaliami szafce siedzi :)formuje kuleczki, wkładam na trochę do lodówki. Znikają dosyć szybko ;)

    Pozdrawiam
    Ola
    aadam77@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Moją największą słabością jeżeli chodzi, o łakocie jest jednogłośnie raffaello.
    Połączenie migdału otulonego lekkim aksamitnym kremem, a to wszystko zatopione w wiórkach kokosu-zdecydowanie to najlepsze, co może być.
    Wystarczy jedna pralinka, abym mogła na chwilę oderwać od rzeczywistości i zatopić myśli i całą siebie gdzieś daleko poza światem realnym.
    Endorfiny wskakują wtedy na najwyższy poziom! Przez krótki moment czuję się jak księżniczka, że wszystko co najlepsze jest w tym momencie dla mnie!
    Nie jest ważne czy kupione, czy zrobione przeze mnie, czy przez bliskich..zawsze smakuje wyjątkowo..
    RAFFAELLO to moja największa słabość, odskocznia, "poprawiacz" humoru, osładzanie każdego nawet najgorszego dnia,jak również idealnym akcentem, by móc ukoronować ważne chwile dla mnie i dla osób, które są najważniejsze.
    Jednym zdaniem jest niepowtarzalną i najlepszą słodkością na świecie, dla którego warto czasami popełnić mały słodki grzeszek...

    eweli.wlodarczyk@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja najbardziej kocham makaroniki - ale nie odważyłabym się ich zrobić sama.. chyba, że Waniliowa Chmurka pokaże, że to wykonalne :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Moim słodkim grzeszkiem jest... brzdąc.:)Ten najsmaczniejszy wychodzi z spod rąk mojej kochanej mamy. Delikatny biszkopt, przełożony leciutką, słodką, kakaową bitą śmietaną. Zawsze czekał na mnie, kiedy wracałam z kolonii, wycieczek, pobytu w szpitalu. To ciasto to smak mojego dzieciństwa i zbiór wspomnień, które wywołują szczery uśmiech na mojej twarzy. :)

    Pozdrawiam
    Natalia
    natalia990920@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  33. Niebiański posmak kakao i kawy. Delikatna woń amaretto. Lekka kruchość biszkoptów. Oraz ona - rozpływająca się w ustach słodycz chmurkowego mascarpone.
    T I R A M I S U
    Deser, który raz spróbowany, nie daje się zapomnieć. Kusi i uwodzi smakiem. Uzależnia i pociąga zapachem. Pyszny w każdej postaci, w każdym naczynku, przy każdym sposobie podania.
    Najlepiej smakuje wieczorem, w duecie z delikatną kawą, wyjadany łyżeczką prosto z filiżanki.
    Deser miłości, którego smak uwiódł mojego ówczesnego chłopaka, a teraz już ukochanego. Prawdziwie włoski i pyszny. Stworzony dla wielbicieli idealnie wyważonych i wyjątkowych połączeń smakowych.
    Moja słodka, (nie)winna słabość.

    Pozdrawiam,
    Agata Drobiszewska, drobiszewska.agata@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Czekoladowe banoffi pie...yummm yumm
    pozdrawiam,
    Aga
    aga4094@yahoo.com

    OdpowiedzUsuń
  35. Jeśli mam opisać ulubione łakocie to do głowy przychodzą mi ciasteczka z ciasta francuskiego z karmelizowanymi gruszkami, które można bardzo szybko przygotować. Pomysł na to zrodził się kiedy ukochany przywiózł do domu 10 kg gruszek i trzeba było je jakoś przerobić ;)
    Obrane i poćwiartowane gruszki wrzucam na patelnię zasypuję cukrem, czekam aż zacznie się karmelizować. Następnie dodaję cukru waniliowego i kurkumy. Kiedy mam już gęsty karmel dodaje odrobinę mleka i mieszam. Tak przygotowane gruszki przekładam na kwadraciki z ciasta francuskiego i formuje z nich "koszyczki". Wszystko wstawiam do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika do momentu, aż ciasto urośnie i lekko się zarumieni. Enjoy!
    Pozdrawiam,
    Marta

    martamizerska@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Kruche ciastka z maszynki. Zwykłe lub z dodatkiem kakao (te drugie lubię bardziej, wszystko co czekoladowe jest bardziej).Pieczone z mamą i babcią w sobotę popołudniu. Połowa znikała jeszcze przed wieczorem tego samego dnia, popijane mlekiem. Niezwykle proste do zrobienia, bez efektu WOW, ale zdecydowanie najlepsze na świecie. Smak, który kojarzy mi się z domem i miłością. Takie to sentymentalne trochę, ale już sam zapach ciasteczek wsadzonych do piekarnika mnie uspokaja.
    Zawsze podjadałam porcję starszego brata. Do dzisiaj się zastanawiam, czy mi na to pozwalał, czy nigdy się nie zorientował, hihihi

    asia.musinska@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  37. Moje uzależnienie od słodyczy miesza mi w głowie, ale jedna przyjemność, słodycz z dzieciństwa kołacze się od wielu lat,CHAŁWA taka krucha aromatyczna pachnąca i chyba już nie do kupienia.
    Serdecznie pozdrawiam -H

    OdpowiedzUsuń
  38. rolada bezowa z gorącymi malinami <3
    m.j.zolkowska@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  39. słodycze które sama zrobię i wywołują uśmiech i szczęście nie tylko u mnie, ale przede wszystkim na twarzach bliskich mi osób ostatnio tyle szczęścia wywołuje zwykłe niezwykłe czekoladowe ciasto z buraka z mnóstwem czekolady, oblepione sosem czekoladowym, bo czekolady nigdy nie za dużo :D
    NataliaFwis@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  40. Uwielbiam czekoladę, dlatego też moim ulubieńcem jest CZEKOLADOWA LAVA, ciepła z wypływającą ze środka po przekrojeniu płynną czekoladą i kulką lodów śmietankowych zawsze poprawia mi humor! Przygotowanie jej nie zajmuje dużo czasu i nie łatwo się ją robi. Jednak mocno czekoladowy smak gwarantuje satysfakcję i radość :)
    kuciol10@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  41. Najbardziej lubię kruche ciasteczka.Te maślane, kupowane na wagę lub robione w domu za pomocą maszynki. Uwielbiam je nieprzerwanie od 20 lat. Z biegiem czasu zmieniały się miejsca, osoby z którymi je jadłam.. a one pozostały. I są nadal moimi ulubionymi..

    agata.bednarczyk2@wp.pl

    OdpowiedzUsuń

jestem na instagramie