Właśnie wróciłam z weekendowego wyjazdu zorganizowanego przez markę NESTEA.
Razem z Panem Pilotem mieliśmy przyjemność wziąć udział w warsztatach w hotelu Narvil.
Pewnie zastanawiacie się co tam ciekawego robiliśmy?
Razem z Panem Pilotem mieliśmy przyjemność wziąć udział w warsztatach w hotelu Narvil.
Pewnie zastanawiacie się co tam ciekawego robiliśmy?
Naszym celem było dowiedzieć się jak uzyskać w życiu "Work-life-balance"- czyli inaczej mówiąc równowagę pomiędzy pracą, a życiem prywatnym.
Dr. Agnieszka Kozak (coach, psycholog, terapeutka, nauczycielka akademicka i trenerka biznesu) przekonywała nas, że jest to możliwe!
Na wczorajszym kilkugodzinnym spotkaniu mieliśmy szansę zajrzeć w głąb siebie i zastanowić się nad swoimi życiowymi celami.
Jeśli coś dla ducha, to również i dla ciała. Organizatorzy przygotowali dla nas niesamowitą niespodziankę jaką była wizyta w spa i możliwość skorzystania z zabiegów o wdzięcznej nazwie "Herbaciany ogród".
W naszym harmonogramie nie zabrakło również fizycznego treningu, czyli jogi.
W naszym harmonogramie nie zabrakło również fizycznego treningu, czyli jogi.
Pomiędzy zajęciami próbowaliśmy przepysznych dań z hotelowej restauracji Aruana, której szefem kuchni jest znany i lubiany przez nas Witek Iwański.
danie główne
danie główne
To był wyjątkowy weekend pełen cennych doświadczeń . Dziękuję NESTEA za zaproszenie.
Tego Nam było trzeba :)
______________________________♥____________________________
Tego Nam było trzeba :)
______________________________♥____________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
bardzo fajny temat tych warsztatów :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)!
Usuńto był rewelacyjny weekend! <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńRewelacja, a zarazem tragikomedia, czyli jak koncern Coca-Cola, ktory ma co najmniej dwuznaczną historię jeśli chodzi o przestrzeganie praw człowieka i poszanowanie praw swoich pracownikow, uwodzi blogerow i szkoli z work balance life. Przykro mi, ze taka blogerka jak ty tak latwo sie sprzedala.
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z powyrzszym - gratulacje za komentarz, ktory 150% popieram. Tragikomedia dokladnie...wesole jak latwo sie sprzedaje Polska glupia mlodziez, ktora probuje nic tylko szpanowac LOL LOL. Oh...czy na prawde ci potrzeba 'work life balance' porady, dziecko, ty masz przed soba co najmniej 15 lat PRACY zanim zaczniesz szujac 'work life balance'. Obudz sie kochanie ty i twoj najlepszy chlopak LOL LOL
OdpowiedzUsuńCiekawe co wydukasz aby siebie ratowac po komentarzu jak powyzszy....bedzie ciekawie :):) jelis jestes madra to powiesz cos madrego, aby uratowac swoje imie na internecia Hahahahahahahahahahahah
OdpowiedzUsuńNiestety, to jest ukryty, subtelny marketing poteznego koncernu. W jednym miejscu piszesz ...abym zareklamowała Twój produkt bądź usługę musisz mnie do tego przekonać.Rozumiem, ze wyjazd do drogiego hotelu do produktow i polityki tego koncernu cie przekonal ?
OdpowiedzUsuńKontynuujac...jak oni ciebie przekonali? Drogim hotelem i sniadaniem? jak tanio sie sprzedajesz ty i twoj towarzysz...plytkie myslenie, jak szkoda :(
OdpowiedzUsuńCytujac. "Na wczorajszym kilkugodzinnym spotkaniu mieliśmy szansę zajrzeć w głąb siebie i zastanowić się nad swoimi życiowymi celami" Nad czym masz sie zastanowic? tylko mas 22-23 lata, nie wiesz nic o zyciu. mam dla ciebie i dla was propozycje: LOL wez konkretna prace i pokosztuj normalnego solidnego zycia, kochanie, bo bujasz w oblokach LOL
Koncern Coca Cola, producent napoju o nazwie Nestea i fundator tej wspanialej wycieczki, której szlachetnym i ambitnym celem było jak piszesz zajrzeć w głąb siebie i zastanowić się nad swoimi życiowymi celami, ma co najmniej dwuznaczną historię, jeśli chodzi o przestrzeganie praw człowieka i tak modnie zwany work life balance. Coca-Cola spotyka się z coraz większą liczbą zarzutów związanych z jej zamieszaniem w represje związkowców, np. w Kolumbii czy monopolizację zapasów wody pitnej, a nawet jej zatruwanie, np. w Indiach. Zastanawiam się również, czy ci, którzy dyskretnie reklamują na blogach produkty Coca Coli takie jak chocby Nestea czy Bonaqua, pozostają obojętni na sytuację robotników i społeczności na całym świecie doświadczonych przez skandaliczną ignorancję praw człowieka przez Coca-Colę oraz chęć tej firmy do ciągłego bogacenia się kosztem innych.
OdpowiedzUsuńDo raze powiedziane Ainu
OdpowiedzUsuńOj, Anonimowi! Dziewczyna pojechała, dobrze się bawiła i odprężyła. Zazdrościcie? Pracujecie w innym zawodzie i nikt Was na takie spotkania i warsztaty nie zaprasza, szkoda. Ale to Wasz wybór. Może czas na zmianę zajęcia na takie, które zamiast narzekań wyzwoli w Was uśmiech? :) A, jeszcze jedno - los doświadcza różnie. Młoda osoba też może mieć za sobą różne przeżycia i doskonale wiedzieć, co to życie. Ze wszystkimi jego atrybutami. Zajrzyjcie w głąb siebie - może dowiecie się, czego brakuje w Waszym życiu! Życzę dużo radości i miłości do drugiej osoby :)
OdpowiedzUsuń