To taka zupa na koniec lata. Kiedy pierwsze chłody zaczynają dawać się we znaki, a nasze organizmy domagają się sycących i gorących dań.
Za przepis dziękuję Lisce, która ją wymyśliła. Ja w tym przepisie dokonałam tylko niewielkich zmian :)
/przepis Liski, składniki na 3 porcje/
- 1 l bulionu warzywnego
- 2 kolby kukurydzy
- 2 jabłka
- 1 cebula
- 2 duże ziemniaki
- 1 łyżka masła
- 1/3 łyżeczki tymianku
- 1 łyżeczka majeranku
- sól, pieprz
- kurkuma
- słodka papryka w proszku
grzanki:
- 3 kromki ciemnego, razowego chleba
- 1 łyżeczka masła
- 2 plastry dobrego żółtego sera (np. cheddar)
Cebulę, jabłka i ziemniaki obrałam, pokroiłam w kostkę.
Ziarna kukurydzy oddzieliłam od kolby za pomocą bardzo! ostrego noża.
W dużym garnku rozpuściłam masło. Wrzuciłam cebulę- dusiłam do momentu, aż zbrązowiała. Dodałam jabłka i ziemniaki i znów dusiłam- tym razem ok. 2 minut. Po tym czasie zalałam wszystko bulionem, wrzuciłam kukurydzę, doprawiłam solą i gotowałam zupę przez ok.25 minut- aż warzywa stały się miękkie.
Zupę częściowo zmiksowałam przy pomocy blendera.
Następnie doprawiłam ją przyprawami oraz ziołami.
Podawałam z grzankami z ciemnego, razowego pieczywa.
Smacznego!:)
- 1 l bulionu warzywnego
- 2 kolby kukurydzy
- 2 jabłka
- 1 cebula
- 2 duże ziemniaki
- 1 łyżka masła
- 1/3 łyżeczki tymianku
- 1 łyżeczka majeranku
- sól, pieprz
- kurkuma
- słodka papryka w proszku
grzanki:
- 3 kromki ciemnego, razowego chleba
- 1 łyżeczka masła
- 2 plastry dobrego żółtego sera (np. cheddar)
Cebulę, jabłka i ziemniaki obrałam, pokroiłam w kostkę.
Ziarna kukurydzy oddzieliłam od kolby za pomocą bardzo! ostrego noża.
W dużym garnku rozpuściłam masło. Wrzuciłam cebulę- dusiłam do momentu, aż zbrązowiała. Dodałam jabłka i ziemniaki i znów dusiłam- tym razem ok. 2 minut. Po tym czasie zalałam wszystko bulionem, wrzuciłam kukurydzę, doprawiłam solą i gotowałam zupę przez ok.25 minut- aż warzywa stały się miękkie.
Zupę częściowo zmiksowałam przy pomocy blendera.
Następnie doprawiłam ją przyprawami oraz ziołami.
Podawałam z grzankami z ciemnego, razowego pieczywa.
Smacznego!:)
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
Fantastyczne połączenie smaków! :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł! bardzo zaciekawił mnie ten smak, dlatego jak najszybciej zapisuję przepis, by samej się przekonać jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia - cudne! uwielbiam :)
Idelana na jesienne wieczory! Pewnie rozgrzewa i smakuje przepysznie!
OdpowiedzUsuńo taak! :)))
UsuńCiekawe połączenie smaków :)
OdpowiedzUsuńten przepis jest mega :)
OdpowiedzUsuń:) fakt!
UsuńA gdzie się podział ser? Pewnie 'mysza' zjadła ;-)
OdpowiedzUsuńJestem na Twoim blogu po raz pierwszy i muszę przyznać, że przyjemnie tu u Ciebie. :)
OdpowiedzUsuńProsta i przejrzysta szata graficzna, cudowne zdjęcia, żadnego zbędnego gadania - wszystko z sensem i na temat. Oby tak dalej!
Życzę wielu sukcesów i przyjemności z blogowania!
Pozdrawiam :)
Dziękuję za miłe słowa:)
UsuńPozdrawiam!