Dziś pokażę Wam piernik, który upiekłam na Boże Narodzenie . Tak, tak.. wiem, że jest późno jak na prezentowanie swoich świątecznych wypieków;).
Przepis zaczerpnęłam z książki mojej Blogowej Mamy- czyli Liski (o tejże książce i spotkaniu autorskim pisałam tutaj klik, klik).
Przejdźmy jednak do smaku piernika, jest on dosyć ciężki, jak pisze Liska "intensywny w smaku", można przechowywać go dłuższy czas w lodówce. Z kruchą, czekoladową polewą i cukrową posypką smakuje wyśmienicie.
/ przepis (z moimi niewielkimi zmianami) cytuję za Elizą Mórawską- Liską autorką książki " White Plate: Słodkie"/
- 200 g miodu
- 150 g cukru
- 100 g masła
- 160 g powideł ślikowych (oczywiście najlepsze są te domowe)
- 20 g przyprawy do piernika
- 70 ml mleka
- 2 jajka
- 300 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka sody
- słoik powideł śliwkowych ( ok. 400 g) - do przełożenia
polewa:
- 150 g czekolady mlecznej (pół na pół z gorzką) i kilka łyżek mleka
dodatkowo:
- cukrowa posypka
Miód, cukier, masło, powidła umieścić w garnuszku i podgrzać, aż wszystko się roztopi (ok. 3-4 minut). Dodać przyprawę do piernika, wymieszać, odstawić do przestygnięcia.
Jajka rozbełtać w mleku, dodać do garnka. Mąkę wymieszać z sodą, dodać do masy, wymieszać dokładnie łyżką! (nie miksować). Prostokątną formę o wymiarach 15 x 30 cm posmarować masłem i wysypać bułka tartą. Wlać ciasto.
Nagrzać piekarnik do 190 stopni C. ( ja piekłam bez tremoobiegu i w 180 stopniach), wstawić ciasto i piec 50- 60 minut.
Ostudzić w formie, następnie zawinąć w folię i zostawić na 24 h.
Przekroić poziomo, posmarować powidłami śliwkowymi.
Przygotować polewę: Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, dodając tyle mleka, aby była gładka i bez grudek. Jednocześnie nie może być rzadka. Polać piernik czekoladą, można posypać cukrową posypką i zostawić do całkowitego zastygnięcia polew.
Najlepiej smakuje następnego dnia.
Smacznego!:)
______________________________♥______________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
Piękny jest Twój pierniczek.
OdpowiedzUsuńNa takie wypieki zawsze jest miejsce :) Tak więc spokojnie. Ja też mam jeszcze jeden zaległy wpis świąteczny hehe;D
Nie tylko Twoja to Blogowa Mama. :P U mnie mousse au chocolat. Mega słodko-wytrawny. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
A.- :)
OdpowiedzUsuńMajanko- w takim razie pocieszyłaś mnie:)
Pozdrawiam ciepło!
wystarczy mi zdj, juz wiem jaki jes pyszny :)
OdpowiedzUsuńpiernik ahhh święta !
OdpowiedzUsuńUwielbiam pierniki pod każdą postacią ...i nieważne czy jest grudzień czy lipiec - jem je z taką samą przyjemnoscią:). To prawda, ze z tą gwiazdkową posypką piernik pięknie się prezentuje:) buziaki Olciku
OdpowiedzUsuńChyba też się skuszę na to ciasto!
OdpowiedzUsuń