Wiśniolada, gdy jest gorąco


Gdy jest gorąco, to popijamy sobie wiśnioladę, lemoniadę lub miętę.
Wiśniolada to ostatnie moje odkrycie. Jest przepyszna!


/ autor przepisu: Tomek Woźniak, miesięcznik "Kuchnia" /


                                                                     Składniki dla 2 osób

- garść wiśni lub czereśni (bez pestek)

- 2 łyżki cukru trzcinowego

- sok z 2 cytryn (ja polecam limonki, O.)

- kilka listków mięty

- duża garść lodu

- 500ml schłodzonej wody gazowanej

Wiśnie lekko rozcieramy z cukrem i sokiem cytrynowym, najlepiej w moździerzu lub na desce za pomocą noża. Owocową papkę przekładamy do dzbanka lub wysokich szklanek. Dodajemy lód i zalewamy wodą gazowaną, wrzucamy miętę. Wiśnioladę podajemy od razu, schłodzoną.

Na zdrowie!


______________________________♥______________________________



Ps: Warto też spróbować kombinacji z innymi owocami, np. morelami, jabłkami. Wtedy nazwiemy to moreladą lub jabłkoladą i też będzie pysznie!



Wiśniolada bierzę udział w:



15 komentarzy

Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.

  1. To także moje odkrycie. Faktycznie jest przepyszna. Pomysł z "Kuchni" na prawdę godne polecenia.
    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne, wiśniowe, nieznane mi orzeźwienie:):)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mogę się wprosić na szklaneczkę?

    OdpowiedzUsuń
  4. O patrz. Rok temu robiłam takie coś z wiśni i zastanawiałam się jaka jest nazwa po polsku. No i nazwałam wiśniada :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kwaśne czyli najlepsze na upały Super pomysł

    OdpowiedzUsuń
  6. o tak! idealne orzeźwienie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiśniowe orzeźwienie :))

    OdpowiedzUsuń
  8. niczym kompocik xd
    pysznieee...

    OdpowiedzUsuń
  9. kiedy były jeszcze truskawy popijałam truskawkolade :D a teraz przerzuce sie na wiśniolade :D

    OdpowiedzUsuń
  10. na upały rzeczywiście idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiśnie z miętą = upał, pojęcie mi obce ;-P

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiśniolada na upały brzmi super

    OdpowiedzUsuń
  13. Olciku lemoniadę znam, wodę z mietą też ..ale o wiśnioladzie słyszę po raz [pierwszy....a wygląda pysznie:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Wypróbuję Twoją wiśnioladę, bo gorąco jest, że wytrzymać nie można :< A zapowiada się pysznie + orzeźwiająco, czyli idealne letnie combo :)

    A jakie placki dziś robiłaś? :) U mnie dziś też były tradycyjne racuchy z jabłkami i placek drożdżowy (we współpracy z mamą), właściwie całe przedpołudnie spędziłam w kuchni :)
    I dziękuję bardzo :) Jeszcze do tej pory nie miałam okazji, bo czekałam, aż coś dodasz :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń

jestem na instagramie