Nie da rady? Oczywiście, że się da;)
Wczoraj wpadłam na superpomysł upieczenia ciasta z dodatkiem bobu. No bo skoro można z cukinią i marchewką, to czemu nie z bobem?
Przygotowanie zajęło mi tyle, co pozmywanie po obiedzie, a smak.. smak jest fajny - bobu nie czuć wcale, aczkolwiek dobrze wiedzieć, że tam jest :-).
/ przepis własny/
składniki na małą keksówkę:
- 160 g przesianej mąki pszennej
- 1 łyżeczka sody
- 1 duże jajko
- 1 chlust ekstraktu z wanilii
- 110 g cukru trzcinowego
- ok. 40- 50 g mleka
- 70 g miękkiego masła
- 50 g słodzonego kakao ( dla dzieci)
- 230 g papki bobowej*
Do miski wkładamy przesianą mąkę, sodę, cukier, kakao.
W drugiej rozbełtujemy jajko, dodajemy ekstrakt, mleko, masło i bób.
Łączymy składniki obu misek- możesz to zrobić nawet widelcem .
Składniki muszą się tylko połączyć- nie musi to być idealnie głaciutka masa, jaką zrobi mikser.
Pieczemy ok. 55 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni ( do tzw. "suchego patyczka").
Studzimy na kratce. Zajadamy dopiero po całkowitym wystudzeniu.
Ciasto jest przyjemnie wilgotne.
Studzimy na kratce. Zajadamy dopiero po całkowitym wystudzeniu.
Ciasto jest przyjemnie wilgotne.
Smacznego!
* jak ją przyrządzić? to proste! Ugotowany bób wyłuskaj i odmierz 230 g, teraz potrzebujesz dobrego blendera - papka musi być gładka. I to wszystko:)
______________________________♥______________________________
______________________________♥______________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
Olciu ciekawa jestem smaku, choć myślę, ze są tacy, którzy z chęcią zjedliby, ale wcale nie chcieli by się dowiedzieć , że tam w środku bób.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ale wymyśliłaś! Doskonałe ciasta, aż mnie ciekawi ten smak :D
OdpowiedzUsuńewelajno- o dokładnie, a to jest b. dobry pomysł na "przemycenie" warzyw;)
OdpowiedzUsuńsylvio- murzynkowaty i na prawdę dobry, u mnie już 3/4 ciasta poszło! ( a 3 osoby jadły:), więc smakuje..
OdpowiedzUsuńNie wpadłabym na pomysł dodania bobu do ciasta. Z resztą w kwestii ciast z warzywami jestem zielona, jeszcze nigdy nie robiłam, chociaż wiele słyszałam o pysznym, wilgotnym cieście czekoladowym z fasolą. :)
OdpowiedzUsuńJak murzynkowate i z bobem, to ja się piszę!
OdpowiedzUsuńZastosowanie bobu zaskakujące.
OdpowiedzUsuńZ pewnością do wpisania na listę intrygujących.
Pozdrawiam
Ania
własny przepis?
OdpowiedzUsuńnie no, jesteś geniuszem kulinarnym!
super!
OdpowiedzUsuńa jeszcze z buraczkami można:-)))
bardzo ciekawe połączenie:)
OdpowiedzUsuńlubię warzywa w słodkościach
Wygląda na smaczne i wilgotne ciasto! Ciekawy pomysł z tym bobem :)
OdpowiedzUsuńasiejko- o, dziękuję.. wiedziałam, ze o czymś zapomniałam:)
OdpowiedzUsuńKarmelitko- bez przesady, ważne tylko, aby dobrze uchwycić składniki- bo wiadomo nikt nie chce rozlatującego się ciasta. Mi się akurat udało, dlatego też podałam przepis;)
OdpowiedzUsuńSay what? :D Co za szalony pomysł, często Ci takie wpadają do głowy? Mój mąż uwielbia bób, ciekawe jak by zareagował na taki deser :]
OdpowiedzUsuńo, widziałam z fasolą i cukinią, ale z bobem? wow!
OdpowiedzUsuńja bym na to nie wpadła! bobu nigdy nie jadłam, nie wiem jak smakuje. pewnie nawet bym go nie wyczuła (:
OdpowiedzUsuńpomysłowo (:
To ciasto jest rewelacyjne, uwielbiam wypiek z warzywami :) również jestem ciekawa, jak to wychodzi smakowo.. no i czy pasuje, żeby wrzucić do niego maliny.. :)
OdpowiedzUsuńForemki donutowej zazdroszczę *q* Zaczęłam się nad nią zastanawiać, ale chyba stanie w kolejce za gofrownicą jednak. Muszę zobaczyc jak będzie na studiach, czy bd mieć w ogóle czas na takie rzeczy :)
Ja tam bym chętnie wykupiła pół sklepu gdyby nie cena przesyłki :< *przybija żółwika* :3 Fajnie, że jest więcej takich wewnętrznych dzieciaczków :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Cukier trzcinowy, bób, czekoladowy smak...coś fantastycznego. Pierwszy raz widzę ciasto z bobem, genialna innowacja! ;-)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny! A ciasto bardzo apetyczne!
OdpowiedzUsuńale żeby z bobem?!
OdpowiedzUsuńwygląda na miękkie i wilgotne, a takie ciasta lubię choć bób... niekoniecznie! ;)
słodkosłona- i takie właśnie jest - mięciutkie i wilgotne
OdpowiedzUsuńnie wierze!! jestem w głębokim szoku:D wygląda niebobowo :P ale w sumie ostatnio znalazłam przepis na muffinki cukiniowe :) chyba chodzi poprostu o takie warzywa , które same w sobie nie mają wyraznego smaku, a nadają ciastu właśnie wilgotności, którą kocham :)
OdpowiedzUsuńOlciaku ale wymyśliłaś :) BOmba
OdpowiedzUsuńniesamowity pomysł! zazdroszczę troszkę takiej cukierniczej wyobraźni, żeby samemu ciasto wymyślić!?! wow! - czapki z głów:)
OdpowiedzUsuńswietny pomysl z tym bobem:) juz sie czestuje pysznym ciachem:)
OdpowiedzUsuńFajne :))
OdpowiedzUsuńZa nic nie mogę wyobrazić sobie smaku, ale pewnie jakbym spróbowała nie wiedząc z czego jest, nie wymysliłabym, że to bób ;)
OdpowiedzUsuńNie no. Nie odważyłabym się. ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie wymyslone przepisy ! Świetny Olciku, moim zdaniem bób i fasola w papce pasują do wypieków :)
OdpowiedzUsuńsandrulo- o dokładnie o to chodzi:)!
OdpowiedzUsuńwitaj olciku z bobem to ja za bardzo sie nie lubię (w postaci ugotowanej), ale w tak pysznym cieście to już bym go chętnie zjadła:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńniesamowity pomysł, a do tego takie wilgotne mniam :)
OdpowiedzUsuń