Czekoladowe ciasto pachnące jak pomarańczowe delicje. Przepis od Nigelli ze zmianami Moimi i Liski.
Serdecznie polecam na takie dni jak teraz, z mrozem i śniegiem.
Ciasto czekoladowo-pomarańczowe
150 g masła
2 łyżki golden syrup (użyłam tak jak Liska syropu z agawy, ale może być też np. miód lub melasa)
145 g jasnego cukru muscovado
150 g mąki pszennej
1/2 łyżeczki sody
150 g masła
2 łyżki golden syrup (użyłam tak jak Liska syropu z agawy, ale może być też np. miód lub melasa)
145 g jasnego cukru muscovado
150 g mąki pszennej
1/2 łyżeczki sody
100 g mlecznej czekolady, roztopionej
2 jajka
sok i skórka z jednej pomarańczy (oczywiście najlepiej gdyby była eko)
2 jajka
sok i skórka z jednej pomarańczy (oczywiście najlepiej gdyby była eko)
dekoracja:
kandyzowana skórka pomarańczowa
60 g roztopionej czekolady deserowej
Masło utrzeć z syropem i cukrem do białości.
Miksując dodać sok i skórkę z pomarańczy oraz po jednym jajku.
Powoli wlewać gorzką czekoladę.
Na końcu dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Dokładnie połączyć wszystkie składniki.
Keksówkę o długości 20 cm posmarować masłem lub wyłożyć papierem do pieczenia.
Przełożyć ciasto.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 st C i piec 45-60 minut. (Przepis zaleca 45, moje ciasto potrzebowało 60).
Lekko przestudzić w formie.
Autorka tego nie proponuje, ale ja i Liska posmarowałyśmy lekko ciepłe ciasto czekoladą roztopioną dodatkowo je dekorując posypką.
Smacznego!
Moje ciasto upiekłam z okazji:
______________________________♥______________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
i ja się do niego przymierzam :D
OdpowiedzUsuńwygląda i elegancko i bardzo smacznie
Zapowiada mi się na bardzo, bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńO tak czekolada i pomarańcze to jedno z lepszych połączeń.
OdpowiedzUsuńWidzę, że fascynacja Liską trwa. Ja też często korzystam z jej propozycji, ale raczej z pracowni wypieków niż White Plate. Cudowne ma blogi, prawda? Jak tak zachwalacie to ciasto, to może się skuszę, chociaż czekolada i pomarańcze (a może bardziej czekolada i skórka pomarańczowa, a może sama skórka pomarańczowa) nie należą do moich ulubionych połączeń.
OdpowiedzUsuńJak to zwykle bywa u Nigelli, dużo czekolady i dużo słodkości ;-) Pięknie wygląda, ciasto bardzo w moim stylu. Jeśli jest ciężkie, wilgotne i barrdzo czekoladowe - a do tego pachnie Delicjami - muszę je wypróbować!
OdpowiedzUsuńczy to przepis z "Kuchni"? dzisiaj chciałam zrobić ale jakieś chochliki wyjadły pomarańcze... chociaż u Ciebie popatrzę :)
OdpowiedzUsuńPrzegrało z bezmącznym czekoladowo-limonkowym, też z Nigelli. Pysznym. Choć i na to mam wielką chrapkę i bez wątpienia prędzej czy później zawita w mojej kuchni. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
O rany, i u mnie to ciasto wciąż czeka w kolejce... Będę musiała przepuścić go o parę miejsc do przodu, bo widać i czuć, że pyszne!
OdpowiedzUsuńCzekoladowo-pomarańczowa pycha!:)
OdpowiedzUsuńten zapach musiał byc cudownie kuszący.
OdpowiedzUsuńCo za kuszące zestawienie! I kolorystycznie i smakowo... Bajka...
OdpowiedzUsuńO jaa, jak z pomarańczą to koniecznie muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
czekolada i pomarancza... cudowne smaki:)
OdpowiedzUsuńależ zapach się rozchodził podczas pieczenia...
OdpowiedzUsuńBardzo smakowite ciasto , mniam !
OdpowiedzUsuńPomarańcze + czekolada to mój ulubiony smakowy duet :)
Myniolinko- nie, napisałam już, że od Nigelii.
OdpowiedzUsuńKubełku- Trwa, trwa.. już prawie od 4 lat:)
Oliwko, Kucharnio- pieczcie, pieczcie dziewczyny !
OdpowiedzUsuńMówisz, że polecasz na ten czas hmmm to kiedy mogę wpaść :)
OdpowiedzUsuńWyglada przepysznie. Z chęcią bym skosztowała takiego ciasta.
OdpowiedzUsuńechh... aż mi zapachniało czekoladą i pomarańczą :) zjadłabym kawałek, zjadłabym. Tylko czy został choć jeden?
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę tej zimy za oknem, ale ciacha tak!
OdpowiedzUsuńzimie mowimy precz :-)
OdpowiedzUsuńOlcik, to ciacho wyglada tak apetycznie, ze musze isc i zjesc teraz cos slodkiego, bo inaczej oszaleje :))
OdpowiedzUsuńBuzka.
Tilli- wiesz.. dziś to już nic nie zostało:P
OdpowiedzUsuńpołączenie czekolady i pomarańczy to jest to co mi bardzo smakuje:) dziękuję, że przyłączyłaś się do czekoladowego Weekendu :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować i tego ciasta Nigelli. skoro jak delicje, to tym bardziej nie mam wyjścia :)
OdpowiedzUsuńAtinko- cała przyjemność po mojej stronie;)
OdpowiedzUsuńKaś- :)
Na podstawie tego przepisu zrobiłam pyszne babeczki :)
OdpowiedzUsuńJest genialny!
http://kizikuki.blogspot.com/2015/03/babeczki-kakaowo-pomaranczowe-z-wisniami.html
wow! dzięki!
Usuń