Powoli kończy Nam się sezon majówkowy.
Oczywiście nie ma się co martwić, bo zaraz po nim czas kolejnych świąt, tak zwanego Bożego Ciała.
To jak dobrze wiemy kolejna wymówka do zrobienia sobie pikniku ( no może nie na" skraju drogi", ale w bardziej nadającym się do tego miejscu jakim jest niewątpliwie łączka czy też kawałek soczystej! trawy.
Czy próbowaliście kiedykolwiek warzywnych burgerów?
Nie?
To koniecznie musicie je zrobić, włożyć do koszyka i w drogę!:)
Przepis inspirowany tą książką:
Polecam ją w szczególności wszystkim tym, którzy są zdania, że jedzenie warzyw jest nudne.
Burgery z cukinią
( ok. 6 małych kotlecików)
- 1 cukinia starta na dużych oczkach i odsączona z soku
- 1 marchewka starta ta tarce o dużych oczkach
- 2 łyżki sezamu
- 4 łyżki pestek słonecznika
- 1 jajko
- 2 łyżki posiekanego koperku
- przyprawy: słodka papryka, 1 ząbek czosnku (posiekany) sól i pieprz
- olej (używam ryżowego, przyp. red. Olcik )
- na jeden kotlecik bułka z otrębami śliwkowymi
1. Na tarce o grubych oczkach ścieram warzywa, dodaję pestki słonecznika, sezam, jajko, przyprawy i mieszam.
2. Rozgrzewam olej. Formuję kotleciki i smażę do zrumienienia.
Wyjmuje na ręcznik papierowy (odsączam).
3. Kroję wzdłuż bułeczki, przekładam je kotlecikami.
Idealne z dodatkiem sosu jogurtowego.
Smacznego:)
Ps: Jak zapewne już zauważyliście Ja i Waniliowa Chmurka cały czas się zmieniamy ;-)
Udanego piątku Wam życzę, Olcik
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
Podobają mi się te burgery! Całkiem niedawno robiłam wspólnie z Atinką i Grumkami burgery grzybowe. Były rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńMyślę,ze te z cukinią będą również przepyszne:))
Pozdrawiam Cie:)
już nie mogę się doczekać czerwcowego pikniku na działeczce i takich pyszności. świetny przepis! i bardzo fajne fotki. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtak tak chmurka sie zmienia a ja nie nadazam ;-) burgery swietne! oby pogoda w czerwcu dopisala! :-))
OdpowiedzUsuńCukinię i burgery lubię, więc bardzo podoba mi się ten przepis;-)
OdpowiedzUsuńPyszne kotleciki :)
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi ochoty! :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że ta rodzinka wydała książkę! No proszę, ile ciekawych informacji można poznać...
OdpowiedzUsuńA takie burgery, to całkiem fajna sprawa.
Wybrałabym się na piknik!
Ściskam! :)
Jak zobaczyłam ze z cukinią to od razu musiałam wejść. Od 3 dni na obiad juz jem cukinie i ciagle mi mało hihi ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo prosty, a zarazem pyszny przepis, na pewno z niego skorzystam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo lubie kotleciki z cukinii, a wersja w bułce super na drogę, albo własnie na piknik. Dobry pomysł ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie będę musiała zrobić te burgery;) Uwielbiam cukinie
OdpowiedzUsuńA blog zmienia się,ale oczywiście na lepsze;)
:)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam jeszcze raz Wam te burgery, szczególnie na upalne dni, gdy nie ma ochoty na stanie w kuchni:)
nawet mi nie mów o Bożym Ciele... niby 4 dni wolnego a ja będę siedziałą i kuła przed egzaminami... o mój smutny losie...! xD
OdpowiedzUsuńfajne burgery, ciekawa jestem bardzo jak smakują warzywne, już mam zapisane chyba z 3 rózne rodzaje, ale jakoś nie po drodze mi ostatnio do kuchni.
Robiłam warzywne, tylko ze szpinakiem. A cukinia, mmmm, pychotka
OdpowiedzUsuńfajne te burgery, na pewno zdrowsze niż typowe :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie warzywne kotleciki, a w bułeczce to już rozkosz. Takich przepisów nie mam nigdy dosyć.
OdpowiedzUsuńWarzywa nudne? Nigdy! Wspaniały przepis ;) Ale ze względu na warunki pogodowe, tegoroczne majówki zostały przeniesione na czerwiec, więc to jak najbardziej odpowiedni czas na burgery w koszyku ;)
OdpowiedzUsuńZ takimi kotlecikami zawsze mam problem, ponieważ rozlatują się i nie wiem gdzie w tym mój błąd, może ktoś doradzi (;
OdpowiedzUsuńW smaku pyszne, ale trudno o zbity 'kotlecik'