Wreszcie nadeszły.. długo wyczekiwane truskawkowe dni.
Cena powoli schodzi w dół, a czerwonych owoców przybywa. Spotykam je na ulicach, w sklepach, a nawet pod kościołem!
Zaczynam planować już smażenie dżemów i innych truskawkowych przetworów, by nie zabrakło ich w "bezowocowych" miesiącach.
W czasie upałów Moje obiady mniej więcej wyglądają tak:
porcja na 3 osoby:
- opakowanie makaronu, np. rurek, świderek ( użyłam pełnoziarnistego)
- 250 g twarożku
- 3 łyżki gęstej śmietanki
- cukier (do smaku)
Makaron gotujemy wg. przepisu na opakowaniu.
W tym czasie rozgniatamy ser biały widelcem, dodajemy śmietanę i cukier- do smaku.
Wszystko dokładnie mieszamy.
Myjemy truskawki, usuwamy szypułki.
Makaron odcedzamy, nakładamy na talerze i mieszamy razem z twarożkiem, dodajemy truskawki.
Smacznego!
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
Świetne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńTeż obserwuję spadające ceny i uśmiecham się coraz bardziej, kiedy widzę te piękne truskawki wszędzie ;).
Pyszne te Twoje letnie obiady
OdpowiedzUsuńo, tak! doczekałam sie nareszcie. i nic dziwnego, że teraz pełnią nawet rolę dania obiadowego, trzeba je wykorzystać ile się da ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też juz truskawki rządzą. Twój makaron pyszny, ja robię z truskawkami i jogurtem :)
OdpowiedzUsuńto są smaki mojego dziecinstwa :) Uwielbiam :) Musze koniecznie niedlugo zrobic :) Tak pozatym to piekne zdjęcie i zakochałam się w Twoim talerzu :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie wyglądała tak dziś kolacja, pani stała przed centrum handlowym ;-)
OdpowiedzUsuńNiebiańskie i proste, uwielbiam, muszę zrobić :D
OdpowiedzUsuńależ fantastyczny obiadzior!
OdpowiedzUsuńteż czasem taki obiadek robię:)
OdpowiedzUsuńNajlepsze danie na ciepłe dni!
OdpowiedzUsuńBo takie obiadki są najlepsze. Jejku muszę się wybrać wreszcie po truskawki
OdpowiedzUsuńPychota pychota, pychota! Wspaniały Twoj obiadek Olciku:)
OdpowiedzUsuńBo takie obiady są po prostu najlepsze:) pozdrawiam Olciku i porywam truskawkę:)
OdpowiedzUsuńNa takie obiady czeka się cały rok :) Cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńi makaron z truskawkami...
smak dzieciństwa, kiedy to biegałam z kuzynem po polu w upały.
Moje letnie truskawkowe obiady z makaronem zawsze wyglądały tak, że ugotowany makaron w głębokim talerzu po prostu zalewałam koktajlem (na śmietanie/kefirze/jogurcie/mleku/maślence...) i koniec. Już wiem jak będzie wyglądał mój następny truskawkowy obiad :D. Świetny blog, dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńwww.moje-owsianki.blogspot.com
www.mleczna-czekolada.blogspot.com
Pozdrawiam truskawkowo!
I moje też tak mniej więcej wyglądają. Smak letnich owoców czy warzyw sam sie broni i szkoda mi czasu na garnki. Lubię te letnie obiady i żal mi zawsze, ze trwa to tak krótko, ten wybór, te kolory, te posiłki robione na łapu capu, a takie pyszne.
OdpowiedzUsuńTakie dania z truskawkami jeszcze nie robiłam. Na razie był koktajl i kruche ciasto. Taki makaron na pewno jest pyszny :)http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
OdpowiedzUsuńJa wrzucam truskawki do blendera i w tym sobie topię makaron - nie cierpię zabijać smaku truskawek zbędnym cukrem i nabiałem, takie dziwactwo :D
OdpowiedzUsuńcudowny jest ten truskawkowy czas.
OdpowiedzUsuńpodobają mi się te Twoje truskawkowe obiady :)
OdpowiedzUsuńTaki obiad kojarzy nam się z dzieciństwem ;) I baaardzo podoba nam się ten talerz!
OdpowiedzUsuńpysznie :) razem z tatą bardzo często zajadaliśmy się takim makaronem z twarożkiem i owocami :) chyba też musimy zrobić sobie taki obiadek, świetne na taki ciepły dzień jak dzisiaj!c
OdpowiedzUsuńja z synkiem prawie caly zeszły tydzień truskawki jedliśmy prawie na każdy posiłek. Rano w plackach, na obiad z makaronem, na podwieczorek maczane w cukrze, a kolacja? Kaszka z truskawkami :D Taki makaron to idelany obiad na lato :)
OdpowiedzUsuńolciaky, no i stało się :) kupiłam świderki, twaróg, truskawki... zrobiłam sosik truskawkowy i zajadaliśmy się z makaronem i twarożkiem :)
OdpowiedzUsuńKabko- cieszę się, mam nadzieję, że smakowało!
OdpowiedzUsuńpieknie wyglada Twoje danie:) i jest pyszne:)
OdpowiedzUsuńMoje obiady wyglądają baaardzo podobnie:-))) Cieszmy się truskawkami!! Pozdrawiam ciepło!!
OdpowiedzUsuńNo tak.. teraz wszystkim w głowie będzie tylko jedno... truskawki ;) też się cieszę :)) poza tym wdzięczne z nich modelki do fotografowania - piękne zdjęcia na premierę sezonu :)
OdpowiedzUsuńJaki pyszny obiad! Mmm.. tylko się zajadać :)
OdpowiedzUsuńTruskawkowo :] Sama bardzo lubię słodkie obiady i połączenie owoców z makaronem, ale mój M. ucieka jak tylko widzi zupę truskawkową czy knedle z truskawkami ^^' Ale mam już w planach przyżądzenie mu czegoś wytrawnego, a sobie taki specjał jak Twój :]
OdpowiedzUsuńUwielbiam Pani blog, jest Pani wspaniałą osobą, dużo korzystam z Pani przepisów
OdpowiedzUsuń