Dziś przybywam z recenzją mojego ostatniego nabytku, czyli książki Marka Zaremby "Jaglany Detoks". Pozycja nie jest żadną nowością na rynku wydawniczym, bo została wydana w 2015 roku.
I.. od kilku ładnych miesięcy cieszy się sporym powodzeniem wśród czytelników.
W otchłani nowości książkowych zwyczajnie nie zwracałam na nią uwagi. No bo co w niej może być nowego? Przepisy dietetyczne, jeszcze w dodatku jakiś detoks- to teraz takie modne słowo.
Jako dietetyk średnio wierzę we wszelkiego rodzaju detoksy. Jestem raczej zwolenniczką umiaru, aniżeli drastycznych "cięć" w zakresie diety.
Co więc sprawiło, że jednak ją nabyłam? Powód jest bardzo prosty. Do kupna zachęciła mnie pozytywna opinia Agaty, którą miałam okazję poznać podczas mojej ostatniej podróży (już niedługo fotorelacja z tego wyjazdu). Agata wypowiadała się o tej pozycji w samych superlatywach, ba.. nawet poczęstowała mnie koktajlem przyrządzonym wg. przepisu autora "Jaglanego detoksu".. i przepadłam.
Co dokładnie zachęciło mnie do kupna?
Marek Zaremba to dietoterapeuta, który mając dwadzieścia parę lat przewlekle zachorował. Widząc "związane ręce" lekarzy postanowił pomóc sobie zmianą stylu życia, żywienia oraz odnową sfery duchowej. Autor od kilku lat pisze bloga Gotuj Zdrowo, prowadzi warsztaty kulinarne oraz czynnie działa jako specjalista w swojej dziedzinie.
3/4 książki to informacje na temat naszego zdrowia, funkcjonowania narządów i wpływu diety na nie. Jak sama nazwa wskazuje autor skupia się na zaletach kaszy jaglanej.
Przedstawia ją jako swego rodzaju panaceum na wszelkie schorzenia. Ale nie tylko, możemy dowiedzieć się także o pozytywnym wpływie na nasz organizm niektórych zbóż, przypraw, ziół, owoców czy warzyw. Nie zabrakło również kilku faktów z dziedziny psychologii.
Ostatnią część książki stanowią przepisy, które są świetnym źródłem inspiracji na to, aby poprawić swoje żywienie, styl życia a co za tym idzie stan naszego zdrowia.
Możemy oczywiście pokusić się o 7 dni detoksu, możemy też widzieć w tej książce coś w rodzaju naszego "punktu odniesienia".Czegoś co ułatwi nam podejmowanie mądrych decyzji żywieniowych, wskaże w jaki sposób możemy je poprawić czy urozmaicić.
______________________________♥___________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
Jestem szczęśliwą posiadaczką tej książki, uważam, że informacje tam zawarte wiele wnoszą do życia osób które chciałyby coś w swym życiu zmienić- na lepsze. A przepisy- bajka! Jak na razie wszystko co robiłam było bardzo smaczne, łatwe w przygotowaniu no i zdrowe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na fotorelacje z wyjazdu ;)
Kasia
Trochę się na nią czaję :D
OdpowiedzUsuń