Sezon obdarowywania bliskich prezentami właśnie się rozpoczął, a więc pora na smakowite świąteczne propozycje z mojej strony :)
To kolejna odsłona testów produktów MAKRO. Tym razem skupiłam się na czekoladowych pysznościach.
A było to: Kakao Amaro, ciemna i biała czekolada marki Horeca Select.
Wszystkie te produkty dedykowane są profesjonalnym kucharzom oraz szefom kuchni.
Zarówno gorzka jak i biała czekolada świetnie się sprawdzają w przygotowaniu słodkości.
Przyznam szczerze, że zawsze mam problem z roztapianiem w kąpieli wodnej białej czekolady.
Często mi się przypala przez co nie ma jedwabistej konsystencji.Ta bezproblemowo się stopiła, nie zostawiając po sobie ani śladu grudek. Czym wyróżnia się gorzka czekolada oraz kakao? Sami dobrze wiecie, że tajemnica dobrej czekolady tkwi w doborze ziaren, gatunku i sposobie fermentacji, prażenia i długości konszowania. Jeśli chodzi o te produkty nie ma najmniejszej wątpliwości, że zostały wykonane z dobrej jakości surowców. Zauważalne jest to właściwie już od otwarcia poprzez dalszą obróbkę w kuchni.
No dobrze, dosyć gadania. Czas na dwa pyszne przepisy i garść zdjęć :)
Czekoladowe trufelki z orzechami
/ przepis własny, składniki na 25 trufelków/
- opakowanie (250 g) serka mascarpone
- 100 g gorzkiej czekolady Horeca Select 60%
- 2 łyżki mocnego naparu kawy
- 2 łyżki syropu z agawy
- 4 łyżki kakao Amaro Horeca Select
- 4 łyżki mączki z orzechów ziemnych Horeca Select
- 25 sztuk orzeszków ( użyłam ziemnych i laskowych)
W małej filiżance parzę espresso. Odstawiam do ostygnięcia.
Gorzką czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej.
W misce mieszam mikserem serek mascarpone, przestudzony napar z kawy, syrop z agawy.
Gdy masa jest już wymieszana odstawiam na ok. 30 minut- w chłodne miejsce, aby nieco stężała.
Po tym czasie formuję z niej kuleczki wciskając w środek każdej z nich orzech.
Połowę porcji utoczonych kuleczek obtaczam w mączce z orzechów ziemnych, a połowę w kakao.
Pakuję w pudełeczko wyłożone papierem śniadaniowym i obdarowuję nimi kogoś bliskiego:)
Uwaga! Trufelki należy przechowywać w zimnym pomieszczeniu lub lodówce.
Krem pierniczkowy
/ przepis własny, składniki na 1 słoiczek kremu/
- 100 g korzennych ciasteczek np. speculoos
- 50 g białej czekolady
- 3 łyżki słodkiej śmietanki 12%
- 2 łyżeczki masła
Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej. Dodaję do niej masło oraz śmietankę i mieszam. Zestawiam z ognia.
Ciasteczka kruszę w blenderze - muszą mieć konsystencję piasku.
Do blendera wlewam również czekoladowo-śmietankową masę i miksuję.
Przekładam do słoiczka, dołączam własnoręcznie zrobioną etykietkę i obdarowuję kogoś bliskiego :)
Potrzebujesz więcej czekoladowych inspiracji? Kliknij tutaj
Ps: Oszalałam na punkcie mojej nowej ozdoby, czyli brokatowego renifera! :)
Oczywiście znajdziecie go w sieci sklepów MAKRO na dziale ze świątecznymi dekoracjami.
Resztę produktów wykorzystanych w sesji szukajcie na dziale spożywczym w:
Śledź mój profil na Facebooku i Instagramie!
______________________________♥____________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńfajny pomysł na ten krem w słoiku, a idea obdarowywania takimi prezentami bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńcieszę się!
UsuńJak długo można trzymać taki krem? :)
OdpowiedzUsuńok. 1 tygodnia- w lodówce
UsuńChyba właśnie podsunęłaś mi pomysł na prezent dla taty :D
OdpowiedzUsuńpysznosci
OdpowiedzUsuńKrem wyszedł super, ale zastanawiam się jak /z czym Wy to zjadacie??
OdpowiedzUsuńa np. z goframi, pieczywem (na słodko), jako dodatek do owsianki :)
Usuń