Fakt, że jest to dopiero drugi post w tym miesiącu mówi sam za siebie- SESJA.
Na szczęście jutro już ostatni egzamin, więc można powiedzieć, że jestem już "jedną nogą" na wakacjach :)!
Oczywiście ostatnie dni pełne były nerwów, walki ze sobą i czasem - jeden egzamin gonił następny,dlatego mój organizm wołał o naturalne produkty, najlepiej domowej roboty. Wśród nich oczywiście pojawiło się moje ukochane ciasto bananowe, sernik na zimno, wszelkiego rodzaju koktajle owocowe (fala upałów która ostatnio przeszła przez nasz kraj nie była zbyt mile widziana w czasie, kiedy nauki najwięcej) oraz.. chleb.
Ten ostatni pełen był rozmaitych ziaren i dobroczynnych jagód goji. Wykorzystałam do jego przygotowania również dojrzały zakwas żytni oraz to co znalazłam w lodówce, czyli kefir. Sypnęłam również otręby pszenne, pestki dyni i płatki owsiane.
Ten ostatni pełen był rozmaitych ziaren i dobroczynnych jagód goji. Wykorzystałam do jego przygotowania również dojrzały zakwas żytni oraz to co znalazłam w lodówce, czyli kefir. Sypnęłam również otręby pszenne, pestki dyni i płatki owsiane.
Wyszedł pyszny!
.......
W czasie sesji - tym razem nie tej uczelnianej, ale fotograficznej za tło służył stary krzak jaśminowca.
Ten zapach.. tak pachnie czerwiec.
/ przepis własny, składniki na 1 średniej wielkości chleb/
- 260 g mąki pszennej typ 550
- 150 g zakwasu żytniego
- 240 g ciepłej wody
- 150 g kefiru
- 180 g nasion słonecznika
- 130 g otrębów pszennych
- 50 g płatków owsianych (górskich)
- 40 g jagód goji
- 20 g pestek dyni
- 14 g świeżych drożdży
- 1 łyżka (10 g) soli
- 1 łyżka (10 g) syropu z agawy
W rondelku podgrzej wodę i kefir- wystudź (mikstura musi mieć temperaturę pokojową).
W misce wymieszaj przesianą mąkę, sól, wodę, syrop z agawy, drożdże, zakwas, otręby, płatki, jagody i pestki na jednolitą papkę.
Masa będzie klejąca i raczej nie będzie dawała się swobodnie formować.
Tak przygotowane ciasto chlebowe odstaw na ok. 2,5 h-do wyrośnięcia.
Po tym czasie małą keksówkę wyłóż papierem do pieczenia i przełóż do niej chlebową masę.
Znów pozostaw do wyrośnięcia na ok. 1 h.
Rozgrzej piekarnik do 190 stopni C. (bez termoobiegu) i piecz w nim chleb przez ok. 45 minut.
Uwaga! chleb dosyć szybko "łapie" kolor, dlatego w trakcie pieczenia warto przykryć wierzch folią aluminiową.
Krój dopiero po całkowitym wystudzeniu.
Przechowuj zawinięty w lnianą ściereczkę.
Smacznego!
Wskazówki:
Kefir możesz zastąpić maślanką, jogurtem naturalnym lub maślanką.
Jagody goji suszonymi morelami, śliwkami, żurawiną czy też czarnymi jagodami.
Pestki słonecznika natomiast częściowo pestkami dyni i orzechami.
Siemię lniane, sezam, czarnuszka także nadadzą się jako dodatki.
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
So beautiful photos!!!! Really good!!!♥♥♥
OdpowiedzUsuńMany Greetings, Olga.
I'm so glad to read that !:)
UsuńThank you, Olga :*
Wspaniały środek: ))
OdpowiedzUsuńdziękuję :)!
UsuńJaki cudowny chlebek! :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńŚwietny klimat zdjęć ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
Usuńsuper przepis na chlebek! wyobrażam sobie ten smaki i zapach! :)
OdpowiedzUsuń.. masz rację zapach i smak- boski
UsuńCiekawy przepis, chętnie spróbuję :>
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńWow <3 I te zdjęcia <3
OdpowiedzUsuń<3 dziękuję !
UsuńChlebuś wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuń