Pyszne i aromatyczne małe wypieki, które urozmaicą niejedno letnie śniadanie. Zatopione w nich młode jabłka świetnie komponują się ze zdrowym dodatkiem do wypieków- czyli musli.
Muffinki kojarzą nam się z deserem, a może dla odmiany upieczesz je na weekendowe śniadanie?
Podane z twarożkiem czy pysznym, owocowym koktajlem przypadną do gustu nie jednemu niejadkowi:)
Polecam!
/ przepis własny na 12 muffinek/
- 125 g mąki pszennej typ 550 (możesz użyć w proporcji 1:1 zwykłej typ 550 i pełnoziarnistej)
- 90 g brązowego cukru
- 80 g musli
- 3 mniejsze młode jabłka
- 150 ml maślanki
- 50 ml jogurtu greckiego
- 50 ml oleju
- 1 jajko
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 1/ 2 łyżeczki cynamonu
- szczypta soli
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia + 1/8 łyżeczki sody
- 2 łyżki cukru pudru ( do posypania muffinek)
Jabłka myjemy, obieramy i oczyszczamy z gniazd nasiennych, połówkę jabłka kroimy w 12 plasterków- wkładamy je do miseczki i odstawiamy na bok. Resztę jabłek kroimy w grubszą kostkę.
Piekarnik nastawiamy na 180 stopni C., przygotowujemy 12 - muffinową foremkę.
Jajko, maślankę, jogurt, olej i ekstrakt waniliowy umieszczamy w misce i dobrze mieszamy.
.Do innej miski wsypujemy przesianą mąkę, musli ( zostawiamy do dekoracji 2 łyżki) , cukier brązowy, cynamon, sól, sodę i proszek do pieczenia, dodajemy. Mieszamy i tworzymy zagłębienie w centrum.
Wlewamy jajeczną mieszankę do mieszanki mącznej, dodajemy pokrojone jabłka i delikatnie, krótko mieszamy.
Masę umieszczamy w foremkach, dekorujemy wierzch każdej muffinki plasterkiem jabłka i musli, pieczemy 15 minut.
Masę umieszczamy w foremkach, dekorujemy wierzch każdej muffinki plasterkiem jabłka i musli, pieczemy 15 minut.
Studzimy na kuchennej kratce, posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!:)
______________________________♥____________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
Jakie one urocze! A jakie muszą być smaczne :-) Lubię takie małe cudeńka!
OdpowiedzUsuńByły smaczne:)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam , a jeśli mogą być śniadaniową alternatywą dla bułeczek to jeszcze lepiej, prawda?:)
Dla mnie muffinki na śniadanie to nie nowość, a po prostu jedna z kuszących wersji tego posiłku :)
OdpowiedzUsuńcudne :) takie śniadanie mogłabym jeść codziennie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne Olciku. I ja bym zjadła na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie! Pochłonęłabym pewnie większość :D
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie pomysł z dodaniem musli na muffiny ;) pysznie wyglądają !! a z jabłuszkami uwielbiam wszystko :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tymi jabłkami na wierzchu :) Daje to super efekt!
OdpowiedzUsuńWow! Ale fajny, nowy emblemat! : - )
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda, choć nie ukrywam, że też podobały mi się wcześniejsze.
Agnieszko - :)
OdpowiedzUsuńMartha- dziękuję za pochwałę :) Mi również się podobało, ale postanowiłam nieco odświeżyć design bloga. Piórko sfrunęło z nieba i spadło na Waniliową.
Idzie nowe :)
iealny balasn miedzych "zdrowym" a rozpustnym :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię piec muffiny i jeść jabłka, ale z tymi owocami ich jeszcze nie testowałam. Dobry pomysł, ciekawe jak smakują z musli :)
OdpowiedzUsuńWaniliowa Chmurko, jaka piękna strona i nowe logo! Muffinki też piękne!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie muffinki :) Pysznie się prezentują :)
OdpowiedzUsuń