Kokos z czerwoną porzeczką to para idealna. Serniczki w takim klimacie wprost nie mogą okazać się klapą. Podkręcone Malibu i upieczone w malutkich muffinkowych foremkach - w sam raz na piknik zdają egzamin na 5-tkę!
/ przepis własny na 9 mini-serniczków/
- 250 g twarogu sernikowego
- 45 g cukru kryształu
- garstka czerwonych porzeczek
- 4 łyżki wiórek kokosowych (25 g)
- 1 łyżka Malibu (15 g)
- 1 jajko
- 1 łyżka proszku budyniowego
spód:
- 1 duży baton musli o wadze 50 g
dekoracja:
- wiórki kokosowe
- ewentualnie cukier puder
Baton musli pokroić w drobną kostkę.
W dużej misce wymieszać twaróg, wbić jajko i wsypać cukier- nadal miksując wsypać proszek budyniowy, wiórki kokosowe i wlać Malibu .
Spody foremek wypełnić pokrojonym batonikiem musli (tyle, aby zakryło dno- patrz zdjęcie).
Następnie nakładać po 1 łyżce masy sernikowej do każdej foremki.
Porzeczki umyć, pozbawić listków i odszypułkować. Wkładać na sam wierzch sernikowej masy.
Piekarnik nagrzać do 175 stopni ( z termoobiegiem) i piec w nim serniczki przez ok. 20-25 minut.
Podawać po całkowitym wystudzeniu. Udekorować wiórkami kokosowymi i jeśli chcecie cukrem pudrem.
Smacznego!
______________________________♥____________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
co za pyszności, a zdjęcia przepiękne !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
kami
noteskulinarnyfiga.blogspot.com
O, spodziewałam się wykorzystanie porzeczek do jakiegoś ciasta jogurtowego lub drożdżowego. Pozytywne zaskoczenie :)
OdpowiedzUsuńdelektuję się Twoimi sielskimi kadrami i wyobrażam sobie smak delikatnego, puszystego sera w połączeniu z kwaskowatymi kuleczkami:)
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie:)
OdpowiedzUsuńAle śliczności !:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się to podoba. Nie wiem jak będzie smakować z jabłkami, ale właśnie robię kompot z jabłek, mam twaróg sernikowy, to spróbuję zrobić z takim połączeniem.
OdpowiedzUsuńDziękuję za podrzucenie pomysłu:)
Co za połączenie!Koniecznie wpisuję na listę do odwzorowania! Coś mi się widzi, że będzie to sernikowy faworyt na jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudnie a zdjęcia przepiękne:-)
OdpowiedzUsuńPiękne maleństwa i cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńjedne z najśliczniejszych serniczków jakie widziałam i do tego pyszne ;)
OdpowiedzUsuńJakie piękne kropeczki na serniku!
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńSuperaśne!
OdpowiedzUsuńWłaśnie się wybieram do koleżanki nakraść jej porzeczek, i szukam inspiracji :)
Musiały być pyszne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam patrzeć na twoje zdjęcia i twoje pomysłowe przepisy , pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPorzeczki bede miala od babci z działki, to może takie coś sobie przygotuję. .......... mniam, mniam Pozdrawiam,Asia
OdpowiedzUsuńAsiu- no konieczie! takie porzeczki od babci z działki są najlepsze!:)
OdpowiedzUsuńps: moje też z babcinego ogródka;)
Justyno L.- to bardzo miłe co napisałaś
Pozdrawiam
Teenager, Andźka, Olimpia- :)dziękuję!
OdpowiedzUsuńOj tak Olciku porzeczki i kokos to cudowne połączenie, tez isę o tym ostatnio przekonałam:) .... buziaki zasyłam i porywam jeden serniczek:)
OdpowiedzUsuń