/przepis własny, na 1 duży dzbanek/
- 1 litr wody
- 5 saszetek herbaty czarnej
- 1/3 szkl. brązowego cukru
- 1 1/2 cytryny
- garść melisy
Wodę gotujemy.
Saszetki herbaty wrzucamy do dzbanka i zalewamy wrzątkiem. Odstawiamy na ok. 10 minut, po czym wyjmujemy je i dosładzamy- mieszamy.
Cytrynę szorujemy pod bierzącą wodą, z jednej całej cytryny wyciskamy sok, a pozostałą połówkę kroimy na plasterki. Wrzucamy melisę i odstawiamy do ostudzenia.
Gdy herbata będzie już całkowicie ostudzona, wkładamy dzbanek do lodówki i chłodzimy przez min. 2 h.
Na zdrowie!
______________________________♥______________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
Takie proste rzeczy są dobre. Ja się przygotowuję do zrobienia ponczu, ale to jeszcze potrwa :)
OdpowiedzUsuńHerbatkę z meliską przyrządzała też moja kochana Bunia, dlatego jestem bardzo bardzo chętna :D
OdpowiedzUsuńNa ochłodę wymarzona :-)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak domowa, a nie z butelki;p
OdpowiedzUsuńo tak najlepsze jest taka domowa!
OdpowiedzUsuńPasjonatka, Dusia, Basia- dokładnie!:)
OdpowiedzUsuńAurora- :))
OdpowiedzUsuńKatie- o, ja też..
to ja się piszę;)polecam też z zieloną;)
OdpowiedzUsuńChętnie napiłabym się szklaneczki. :) Choć u mnie zanosi się na burzę i chętniej gorąca herbata z kardamonem jest popijana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
Monika- ja nie lubię zielonej;P
OdpowiedzUsuńmusi być pyszne i orzeźwiające ;-)))
OdpowiedzUsuńFeri- jest:) jest:)
OdpowiedzUsuń