Odwórcone ciasto jest: puszyste, wilgotne, owocowo-karmelowe i rozchwytywane.
Już je pokochałam.
Odwrócone ciasto ze śliwkami
Ciasto
- 300 g mąki pszennej
- 185 g maślanki
- 100 g miękkiego masła
- 1 jajko
- 1 jajko
- kropla esencji waniliowej
- 160 g cukru białego do wypieków
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody
- szczypta soli
Masa
- 80 g miękkiego masła
- 110 g brązowego cukru
- 10 średnich śliwek
Na początku przygotowujemy masę. Rozpuszczone masło mieszamy z brązowym cukrem i gotujemy przez ok. 2 minuty, cały czas mieszając, by się nie przypaliło. Teraz zwiększamy ogień i gotujemy na nim przez ok. 5 minut - również cały czas mieszając do momentu aż powstanie karmel.
Śliwki myjemy, usuwamy z nich pestki i kroimy owoce na połówki.
Wlewamy go do tortownicy lub innej formy o podobnej wielkości, na karmelu rozkładamy połówki śliwek ( skórką do dołu).
Przygotowujemy ciasto: ucieramy mikserem przez ok. 3 min. masło z białym cukrem i esencją. Wbijamy jajko i znów mieszamy, aż połączy się z masą. I tak powstarzamy z każdym.
Zmniejszamy obroty miksera do min. i porcjami, na zmianę z maślanką dodajemy przesianą mąkę z sodą i proszkiem do pieczenia. Rozsmarowujemy tak przygotowaną masę na śliwkach.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni.
Pieczemy ciasto przez ok. 50 minut.
Wykładamy na płaski talerz i zostawiamy do ostygnięcia, kroimy.
Smacznego!
______________________________♥_____________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
Cudownie wygląda. Bardzo lubię takie ciasta, no i upieczone śliwki :D
OdpowiedzUsuńJa również, dziękuję:)
OdpowiedzUsuńJak tylko słyszę:puszyste to wiem,że toś dla mnie;)do tego wilgotne i z karmelowo-śliwkową masą!bardzo apetyczne;)
OdpowiedzUsuńJakie fajne! I wygląda na proste :) Zapiszę sobie do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńNie robiłam jeszcze odwróconego ciasta.Kuszące :)
OdpowiedzUsuńChyba by mi smakowało :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne ciasto, nie dziwię się, że rozchwytywane.
OdpowiedzUsuńmniam mniam! zjadłabym kawałek takiego ciacha i popoiłabym szklanką zimnego mleka... mmm delicje!
OdpowiedzUsuńŚlę uściski Olu!
Wygląda świetnie, sama ostatnio robiłam podobne :)
OdpowiedzUsuńw takich odwróconych ciastach, zawsze trochę przeszkadza mi karmel, za którym nie przepadam. Zawsze redukuję ilość cukru dawanego na spód o jakieś 3/4, wtedy mogę się nim zajadać :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie takie ciasta:)
OdpowiedzUsuńA ja kocham karmel, odwrócone ciacha i piszę się na wypróbowanie Twojego przepisu! Pysznie wygląda i tak też pewnie będzie smakowało:-) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńPysznosci!
OdpowiedzUsuńtez robiolam odwracana ze sliwkami, ale na kruchym spodzie - taka sliwkowa tarte tatin :)
Pozdrawiam cieplo!
:)
ja uwielbiam wszelkie ciasta odwracane,tak,ze nie trzeba mnie dlugo namawiac :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglada :)
Pozdrawiam :)
Czemu nie zagladalam tutaj wczesniej... pozwole sobie sie tu rozgoscic i poszperac po Twoich przepisach :)
OdpowiedzUsuńA sliwki? moje ulubione!
Ciasto i talerzyk na równi mnie zachwyciło:) Przepis zapisałam, może w tym obecnym szale cukierniczym uda mi się je upiec i nic w nim nie zepsuć;)
OdpowiedzUsuńPysznie! Śliczny talerzyk!
OdpowiedzUsuńKochana zawsze zachwycam się Twoimi zdjęciami .... i tym odwróconym ciastem też sie zachwyciłam:) pozdrawiam Kochana:)
OdpowiedzUsuńJolu- bardzo mi miło:)))
OdpowiedzUsuńPs: Dziękuję Wam wszystkim za tyle miłych komentarzy!:))
Kamilo- dziękuję w imieniu talerzyka;P
OdpowiedzUsuńNemi, Gosiu- zachęcam, niedużo z nim roboty:)
nat.- oj to też pyszna... :)))
Dario i Jarku- :) rozgośćcie się
Gosiu,Dominiko,Monami, Atinko, Kini - uśmiechy Wam przesyłam!:)
OdpowiedzUsuńMajanko, Monisiu- zachęcam więc:)
Barbaro- proste, fakt!
Zemfi- oj na pewno..
Hanio-Kasiu- :)
Odwrócona pychota :) Bardzo lubię Twoje ciasto, musiało być przepyszne... to widać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Hej, wybierasz się na Blog Forum Gdańsk 2011??
OdpowiedzUsuńSmakowite ciasto ! I do tego ze śliwkami - pychotka !
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak ja się uchowałam , ale jeszcze nigdy nie piekłam odwróconego ciasta - a marzy mi się od dawna :)
Lubie takie słodkie przekręty :)
OdpowiedzUsuńze sliwkami to jest pycha:)
OdpowiedzUsuńteż chyba się zakochałam :) zapisuję przepis
OdpowiedzUsuńCudnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚliwki uwielbiam więc ślinka cieknie przy tych zdjęciach :)
Olciu, a ile jajek dodajesz do ciasta?:) Buziak!
OdpowiedzUsuńTEN TALERZYK.Przepiękny, w klimacie, który uwielbiam. A ciasto- wygląda na pyszne!
OdpowiedzUsuń