Kto nie zna tych kolorowych, przepysznie zdobionych babeczek? Chyba nie ma takiej osoby.A jeśli by się już znalazła, to zaraz na pewno nadrobi zaległości:)
Cupcake to zdobiona babeczka, której nazwa pochodzi od angielskiego "cake" (ciastko) i "cup",jako skrót od "teacup" (filiżanka), ponieważ jest jej rozmiarów. Przez poprzednie stulecia, zanim papierowe foremki do muffinów zostały szeroko rozpowszechnione, były często pieczone w osobnych formach, szablonach i garnkach.
Cała Ameryka i Wielka Brytania zwariowała na ich punkcie. Są one bowiem często serwowane w czasie różnych uroczystości, jak na przykład na imprezach urodzinowych. Dodatkowo mogą być także podawane jako dodatek do popołudniowej herbaty. Są wygodniejszą alternatywą dla zwykłych ciast, ponieważ są mniejsze i nie trzeba ich dzielić na części przy pomocy specjalnych przyrządów kuchennych.
Dodatkowym aututem jest ich przygotowanie- bajka.
Jeśli chodzi o ciastka Oreo to już zupełnie inna historia, ale o niej par
ę słów już w krótce. Jedyne co mogę zdradzić to to, że zupełnie straciłam dla nich głowę ;).
Na 6 sztuk:
- 1 jajko
- 125 ml mleka
- 20 g słodkiego kakao
- 90 g cukru demerara
- 60 g miękkiego masła
- 60 g miękkiego masła
- 175 g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3-4 pokruszone ciasteczka Oreo
Dekoracja:
- 80 ml śmietany 36%
- 3 ciasteczka Oreo
Do miski wkładam miękkie masło, dodaję cukier, miksuję na jasny krem.
Dodaję mleko i miksuję, a potem pozostałe składniki i znów miksuję.
Następnie tak przygotowaną masę przekładamy do foremek na muffiny - robię to zazwyczaj za pomocą łyżki do lodów, wkładamy papilotki i wypełniamy je do połowy wysokości.
Pieczemy w 180 st. C przez ok. 20 minut.
Studzimy na kuchennej kratce.
Ubijamy śmietanę na sztywno. Przekładamy do szprycy. Dekorujemy nasze babeczki, a na wierzchu każdej z nich umieszczamy połówkę ciastka Oreo i zajadamy ze smakiem.
Smacznego!:)
Słodkich snów:)
______________________________♥______________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
wyglądają uroczo ;D
OdpowiedzUsuńDzięki Ciastello:)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się!
podeślij jedno ciastko chociaż to będą słodkie :)
OdpowiedzUsuńbuziak :*
Świetna sprawa! A cupcake`i i muffiny, to ja zawsze i wszędzie. ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zachwycam się wyglądem cupcakes, to taka biżuteria cukiernicza, ale nie jestem miłośniczką ich smaku.
OdpowiedzUsuńuprzedziłaś moje plany! :D
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, że faktycznie są pyszne. :)
oj taaaak! to coś dla mnie, dla Oreo również straciłam głowę :)
OdpowiedzUsuńbabeczkowe szaleństwo. są takie ładne :-)
OdpowiedzUsuńmmmm,pycha wygladaja!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
cupkejki znam, a jak! oreo nigdy nie jadłam :]
OdpowiedzUsuńcupcake -lubię to słowo, szczególnie jeśli oznacza zwrot wobec osoby, którą darzy się uczuciem :)
OdpowiedzUsuńa ciasteczek szukam i szukam, ale nadal nie mogę znaleźć ;/
Cupcake to dla mnie równoważność dla muffinek. A uwielbiam pod każdą postacią bez względu na nazwę.
OdpowiedzUsuńA ciastek Oreo ja nigdy nie widziałam na wlasne oczy. Pamiętam , że bohaterki SATC zajadały je z mlekiem na pocieszenie. Wiesz może gdzie można je dostać?
Pozdrawiam
Ania
Pyszności cudne Ci wyszły z nich :D
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają te słodkości:)) mniam
OdpowiedzUsuńfajne te Twoje ozdobne muffinki :)
OdpowiedzUsuńna wyspie to nawet na weselach zamiast tortu je podaja! a mnie sie ostatnio przejadly, choc powoli zaczynam za nimi tesknic ;-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie kubek kawy obok stoi... i taka Twoja babeczka by mi idealnie pasowała :) mogłabym się nawet zrzec cukru w kawie na jej rzecz :)
OdpowiedzUsuńolciaku, dziekuje ci za wyjasnienie cupcake, bo ostatnio to byla moja niemala zagwostka o co chodzi pomiedzy muffinką i cupcakiem :)
OdpowiedzUsuńKuchareczko- wierz mi, że i Ja ją miałam:)
OdpowiedzUsuńAmarantko- Częstuj się :]
Viri- spróbuj koniecznie kiedyś, polecam bardzo:))
Cukrowa Wróżko- a widzisz, choć raz cię w babeczkowych przepisach wyprzedziłam :-)
Cudawianko- o tak, nawet gdy się przejedzą, to zaraz powraca na nie ochotka
Przypraw Mnie- na Allegro :)
Asiejko, Ilciu, Ivon- dziękuję:*
Pozdrawiam Was serdecznie,
Olcik
Hm, ja chyb nawet ciastek oreo nigdy nie jadłam...:)
OdpowiedzUsuńFajne babeczki::)
OdpowiedzUsuńA ciasteczek tych jeszcze nigdy nie jadłam.
Pozdrowienia:)
uwielbiam takie ciastka szkoda, że chwilowo nie mogę się na nie pokusić :) piękne zdjęcia :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te maleństwa ale tylko domowej roboty że się tak wyrażę ;)
OdpowiedzUsuńTe z kolorowymi masami skutecznie mnie odstraszają fuj...
A Oreo Oreo - pół pracy za nimi szaleje ja nie ;D
Jakoś nie mogę zrozumieć szaleństwa na punkcie.. oreo. Bo cupcakes uwielbiam ;) ale miałam niedawno okazję spróbować oreo i absolutnie mnie nie zachwyciły, a co chwilę je znajduję na blogach i niemal wszyscy się nimi zachwycają. Ja się pytam - co w nich jest takiego super? Bo mnie to po prostu ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńja bardziej wolę nasze Hity od Oreo, ale babeczka wygląda baaardzo pysznie i jest taka puszysta <3
OdpowiedzUsuńAdrijah- konsystencja, smak, kształt,kolor. mmmmm..
OdpowiedzUsuńOreo ehh....skąd ja to znam ;) też je uwielbiam i czasami wcinam w ilościach hurtowych :D
OdpowiedzUsuńBabeczki są wyborne pod względem wyglądu i smaku pewnie też!
Zapraszam Cię Oluś na staro-nowego bloga, tym razem pod innym adresem:
www.kuchcikowo.wordpress.com
Fiolunko- dziękuję wpadnę, a co do ciastek to widzę, że się zgadzamy:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam te małe dzieła sztuki, Twoje wyszły przepięknie. Chętnie wgryzłabym się w taką babeczkę. Pozdrawiam. chanya13
OdpowiedzUsuń