Ministerstwo Kawy znajduje się przy placu Hipstera (czytaj Zbawiciela). Lokal jest niewielki, bardzo łatwo go zlokalizować- na przeciwko znajduje się przystanek tramwajowy. Wchodzimy, w tle leci chillout'owa muzyka. Wystrój oszczędny w formie, jasne, przejrzyste wnętrze.
Moją uwagę zwraca jeden jedyny fotel, krzesła nie do pary, szerokie parapety na których znajdują się najnowsze numery Kukbuk-a i wielkie tablice na ścianach z wypisanym kredą menu (mam fioła na ich punkcie).
Głodna zamawiam kanapkę z mozarellą i cappuccino. Moja towarzyszka moccę. Pierwsze kęsy i łyki kawy. Uśmiech na ustach mówi sam za siebie- smakuje nam i to bardzo.
Cały czas jest ruch, ktoś wchodzi, ktoś wychodzi. Niektórzy przychodzą na gorącą czekoladę, inni na herbatę czy po ciastko. Chłopak trzyma na kolanach laptopa- w kawiarni jest wi-fi.
Chwila wolnego szybko mija, czas się zbierać. Jedno wiem na pewno Ministerstwo odwiedzę niebawem kolejny raz, a potem kolejny i kolejny..
Ministerstwo Kawy
______________________________♥____________________________
Dziękuję za komentarz. Wszystkie z uwagą czytam, choć nie zawsze mogę odpisać. Jeśli masz jakieś pytanie napisz na maila waniliowachmurka@gmail.com
Zapraszam też na fanpejdż Waniliowej Chmurki na Facebooku.
Popieram! pyszna kawka. Super miejsce ;)
OdpowiedzUsuńTo miejsce jest chyba dla mnie! :D
OdpowiedzUsuńTo tak blisko mnie, a nigdy tam nie byłam
OdpowiedzUsuń